Cały proces wprowadzania nowej aplikacji ma potrwać półtora miesiąca
Klienci Santandera otrzymali komunikat na temat zmian w mobilnej ofercie swojego banku. Już 4 września instytucja rozpocznie zastępowanie dotychczasowej aplikacji mobilnej oprogramowaniem nowej generacji. To oznacza, że po aktualizacji apki będzie można korzystać tylko z jej nowej wersji. Proces zastępowania ma potrwać sześć tygodni.
Z komunikatu Santandera kierowanego do klientów wynika, że po pobraniu nowej aplikacji zostaną poproszeni o podanie loginu i hasła do bankowości elektronicznej oraz kodu jednorazowego z wiadomości SMS lub tokena. Następnie zostaną poproszeni o aktywowanie tzw. mobilnej autoryzacji. To rozwiązanie umożliwiające potwierdzanie przez aplikację operacji zlecanych w internetowym serwisie transakcyjnym.
I właśnie mobilna autoryzacja jako domyślny sposób potwierdzania transakcji internetowych jest jedną z najważniejszych zmian, jaką klienci znajdą w nowej apce Santandera w porównaniu z dotychczasową. – Od teraz do logowania i potwierdzania transakcji, będą państwo używali PIN-u do mobilnej autoryzacji lub biometrii, czyli odcisku palca lub rozpoznawania twarzy. Gdy aktywują państwo aplikację, zmienimy narzędzie autoryzacji dla bankowości internetowej na mobilną autoryzację. Jeśli będą państwo chcieli powrócić do smsKodu lub tokena, będą mogli to państwo zrobić w Ustawieniach w bankowości internetowej – pisze Santander w komunikacie do klientów.
Najnowsza wersja aplikacji mobilnej Santandera przygotowana została dla klientów ze wszystkich rynków, na których działa hiszpański bank. Przedstawiciele instytucji z Polski zapewniali jednak, że mogli dostosować ją do naszych realiów. Aplikacja od dłuższego czasu jest już dostępna dla klientów, którzy zgłosili się do testów. I na razie oceniają ją na 3,3 pkt. w pięciostopniowej skali (Google Play) i 2,7 pkt. (App Store). Dla porównania stara aplikacja Santandera ma oceny na poziomie 4,7 pkt. zarówno w App Store jak i Google Play.