Ministerstwo Finansów poinformowało, że prowadzi prace nad wdrożeniem dyrektywy unijnej DAC-7, która ma obowiązywać we wszystkich krajach UE. Cały proces jest już opóźniony, ale z naszych informacji wynika, że są szanse na to, by ustawa weszła w życie już z początkiem września tego roku.

- Resort szuka dodatkowych wpływów z podatków, determinacja na przyspieszenie prac jest duża – mówi jeden z wiodących sprzedawców online. Ustawa już jest jednak opóźniona, bo nasz kraj powinien implementować dyrektywę DAC7 do końca 2022 r. Ministerstwo przekonuje, że to złożony projekt, dotyka m.in. kwestii danych osobowych, przeprowadzone zostały szerokie konsultacje społeczne. Obecnie wymagana jest decyzja Stałego Komitetu Rady Ministrów.

Przeczytaj także: Comarch rzuca rękawice Allegro

Dyrektywa nakłada na platformy internetowe obowiązek pozyskiwania dodatkowych danych od sprzedających za jej pośrednictwem i odpowiedniego ich raportowania. Chodzi o osoby lub firmy, które dokonują 30 lub więcej transakcji sprzedaży w roku oraz których łączne wynagrodzenie uzyskane ze sprzedaży dokonanej na platformie przekroczy w roku 2 tys. euro.

Co warto podkreślić, dyrektywa nie nakłada na użytkowników serwisów ogłoszeniowych żadnych dodatkowych zobowiązań podatkowych, a wbrew informacjom publikowanym w mediach platformy nie wysyłają do użytkowników zapytań w związku ze zbieraniem danych skarbowych. Nie wymagają też od nich dodatkowych informacji. – Dotąd przekazywaliśmy dane na prośbę urzędów, teraz o określonej grupie sprzedawców poinformujemy sami z automatu – wyjaśnia kolejny sprzedawca.

Platformy będą zbierać konkretne informacje od sprzedawców - zarówno przedsiębiorców, jak i osób fizycznych - a następnie przekazywać raporty do Krajowej Administracji Skarbowej. Pierwszy taki raport, zgodnie z wymogami, platformy powinny przesłać na początku 2024 r., za rok 2023, ale jego forma nie została jeszcze udostępniona. Co istotne, część danych wymaganych omawianymi regulacjami jest już zbierana przez platformy m.in. przy rejestracji konta.

Przeczytaj także: Rewolucja w cenniku Allegro

Planowana ustawa rozszerza zakres tych informacji - projekt jest na etapie zaawansowanych prac rządowych, ale ostateczny kształt przepisów nie jest jeszcze znany. Sprzedawcy zgłosili także do projektu swoje uwagi, na przykład by zakres danych o sprzedawcach przekazywanych przez platformy nie był nadmierny. Czas pokaże, czy Ministerstwo Finansów wybierze wersję łagodniejszą dla biznesu. Nowe obowiązki obejmą nie tylko platformy z krajowymi spółkami jak Allegro, Amazon, OLX ale także te spoza UE, zwłaszcza azjatyckie.