W procesie wyceny nieruchomości, będącej zabezpieczeniem udzielanego kredytu, PKO wykorzystuje algorytmy uczenia maszynowego
PKO BP poinformował o wdrożeniu nowego sposobu wyceny nieruchomości będącej zabezpieczeniem kredytu hipotecznego. Choć moment na to nie jest najlepszy, bo załamała się sprzedaż kredytów mieszkaniowych na polskim rynku – banki notują spadki liczby nowych umów rzędu 70 proc. – PKO BP usprawnia proces analizy wniosków kredytowych. Anonsowane dzisiaj wdrożenie powinno skrócić czas potrzebny na wydanie decyzji o udzieleniu finansowania.
PKO pisze, że nowe narzędzie będzie wykorzystywać algorytmy uczenia maszynowego i wspomagać pracę analityków. Uwzględnia dane o nieruchomościach znajdujące się m.in. w bankowej bazie danych, z GUS czy z Banku Danych Lokalnych. Rozwiązanie ocenia także atrakcyjność lokalizacji wykorzystując np. dane z interaktywnych map pochodzących ze źródeł zewnętrznych. Przy pomocy wbudowanych agregatów takich jak liczba restauracji, żłobków czy terenów zielonych w zadanym promieniu od wycenianej nieruchomości, potrafi ocenić rynkową wartość nieruchomości.
Zdaniem PKO atutem nowego narzędzia jest wysoka skuteczność także w lokalizacjach poza dużymi miastami, gdzie trudno dopasować analogiczne transakcje i wykorzystać je do procesu szacowania wartości nieruchomości. W trakcie wyceny, model daje możliwość wizualizacji na wykresie najbardziej istotnych atrybutów konkretnej nieruchomości takich jak lokalizacja, typ i wiek budynku, parametry techniczne, standard czy inne cechy wpływające na jej wartość.