Usługę pod taką nazwą, kierowaną do klientów firmowych, wprowadził właśnie Santander
Biuro prasowe Santandera pochwaliło się wprowadzeniem nowej usługi dla klientów korporacyjnych – tzw. samoodnawialnych czeków Blik. Jednak aby wytłumaczyć, na czym polega nowość, warto przypomnieć sobie czym jest sam czek Blik.
To 9-cyfrowy numer, który umożliwia dostęp do określonej kwoty pieniędzy. Wystawca czeku powinien przekazać ten numer odbiorcy wraz z kodem PIN. Przekazanie może odbyć się w dowolny sposób, np. w wiadomości SMS, ale można to zrobić także analogowo. Następnie odbiorca czeku może udać się np. do bankomatu albo sklepu, podać numer czeku i zatwierdzić transakcję PIN-em, aby otrzymać gotówkę albo zapłacić za zakupy.
Dotąd jeśli firma przekazała np. swojemu pracownikowi w delegacji, czek na 200 zł, a ten podczas płatności wykorzystał tylko część z tej kwoty, nie było możliwości wykorzystania pozostałych pieniędzy. W ramach właśnie wprowadzonej przez Santandera nowości, nazwanej samoodnawialnym czekiem Blik, w powyższej sytuacji odbiorcy automatycznie zostanie wystawiony nowy czek Blik. Za jego pomocą może on wypłacić pozostałą kwotę podając w sklepie czy bankomacie jego nowy numer i zatwierdzając transakcję tym samym kodem PIN, którym zatwierdził pierwszą transakcję.
Zdaniem Santandera wprowadzona właśnie usługa zwiększa biznesowe możliwości zastosowania czeków Blik. Pozwala to np. na rozwój programów lojalnościowych, wprowadzenie nowych narzędzi przez firmy pożyczkowe czy ubezpieczeniowe. – Dodatkową zaletą jest możliwość pełnej automatyzacji procesu – mówi Wojciech Szumielewicz, z pionu bankowości korporacyjnej i inwestycyjnej Santanderze.