Jej testy rozpoczną się w maju. Natomiast w lipcu pierwsze banki mają być gotowe do zaoferowania jej klientom
Jak pewnie wiecie, Komisja Nadzoru Finansowego w opublikowanych pod koniec ubiegłego roku rekomendacjach znacznie ograniczyła możliwość zdalnego otwierania rachunków osobistych, gdyż ta metoda zaczęła być na masową skalę wykorzystywana przez przestępców. Wyłudzają oni dane przypadkowych osób, otwierają konta, a następnie używając socjotechnik nakłaniają ludzi do aktywowania rachunków przelewami. Konta służą później np. do wyłudzania pożyczek.
Wytyczne KNF mają zacząć obowiązywać 1 lipca 2016 roku. Do tego czasu banki mogą otwierać nowe rachunki za pomocą przelewu aktywacyjnego dokonywanego przez klienta np. na symboliczną złotówkę z konta w innym banku. Później będzie to o wiele trudniejsze.
Rekomendacje KNF pozwalają na otwieranie w ten sposób tylko takich kont, z których w przyszłości nie będzie można założyć rachunku w kolejnej instytucji. Bank będzie więc mógł za pomocą przelewu uruchomić np. rachunek lokaty, z którego nie wykonuje się przelewów aktywacyjnych. A co z ROR-ami? Rozwiązaniem ma być system opracowywany właśnie przez KIR przy współpracy ze Związkiem Banków Polskich.
Zgodnie z jego zasadami banki będą przekazywać do niego informacje na temat sposobu, w jaki otworzyły prowadzone przez siebie rachunki. Założenie nowego konta przelewem aktywacyjnym będzie możliwe tylko z rachunku uruchomionego wcześniej w tradycyjny sposób po zweryfikowaniu tożsamości klienta, a więc podczas wizyty w oddziale lub przez kuriera.
Jak to będzie wyglądać w praktyce? Wyobraźcie sobie, że zechcecie założyć rachunek w banku "x". Na jego stronie internetowej lub w aplikacji wypełnicie odpowiedni wniosek, a następnie zostaniecie poproszeni o przelew aktywacyjny z banku "y", w którym już konto macie. Będziecie mogli go wykonać za pomocą pay by linka (w nomenklaturze KIR nosi on nazwę Paybynet). Zostaniecie zatem przeniesieni na stronę logowania do banku "y".
Jeżeli konto w banku "y" założyliście w tradycyjny sposób, po zalogowaniu będzie na Was czekała wypełniona formatka przelewu aktywacyjnego, który autoryzujecie hasłem jednorazowym. Wraz z przelewem do banku "x" w zaszyfrowany sposób powędrują Wasze dane, takie jak np. nr dowodu osobistego, nr pesel oraz adres zamieszkania. Nowe konto zostanie otwarte. Jeżeli natomiast konto w banku "y" zostało wcześniej założone przelewem aktywacyjnym z jeszcze innej instytucji, zostaniecie poinformowani, że kolejnego rachunku nie możecie otworzyć w ten sposób.
Co ważne z rachunku w banku "y", jeżeli został on założony metodą na dowód, będziecie mogli otworzyć konta w dowolnej liczbie banków uczestniczących w systemie. Jeżeli jednak zechcecie uruchomić ROR w jeszcze innej instytucji z rachunku w banku "x", zgodnie z rekomendacjami KNF system Wam na to nie pozwoli.
Z moich informacji wynika, że prace nad nowym systemem mają zakończyć się w marcu. Testy odbędą się w II kwartale, a pierwsze banki będą mogły zacząć korzystać z nowego rozwiązania od 1 lipca tak, by po wejściu w życie rekomendacji KNF nie przerywać sprzedaży kont zakładanych przez przelew. Uczestnictwem w nowym projekcie KIR zainteresowanych ma być na obecnym etapie 12 banków.
I tu jest ewentualna bariera, która może zagrozić powodzeniu nowego projektu. Jeżeli do systemu wejdą wszystkie a przynajmniej większość dużych banków, pomysł KIR może zakończyć się sukcesem. Jeśli natomiast zostanie zignorowany przez dużych graczy jego szanse będą mniejsze.