Wspomniane w tytule ułatwienie płatności Blikiem w sklepach internetowych polega na możliwości skopiowania kodu i wklejenia go w formatce płatności na stronie lub aplikacji sklepu. Dotychczas klienci PKO, jeżeli surfując po internecie w smartfonie chcieli zapłacić za coś Blikiem, musieli wyjść ze sklepu, odpalić IKO, wygenerować kod i zapamiętać go albo zapisać. Następnie wracali do sklepu i wprowadzali liczby we wskazanym miejscu. Od teraz jest to nieco łatwiejsze. Kod można skopiować dotykając go i przytrzymując przez chwilę, a następnie wkleić na stronie sklepu.

Przeczytajcie także: Ta aplikacja już nie pomoże Wam zaparkować

Z tego co wiem, tego rodzaju rozwiązania nie stosuje na razie żaden bank oferujący Blika. To wygodne, ale wkrótce pojawi się jeszcze prostszy sposób na płatności w środowisku m-commerce, czyli one click. Dzięki powiązaniu poszczególnych sklepów z aplikacją bankową klienci będą mogli płacić bez konieczności wprowadzania kodów a jedynie potwierdzając transakcję w oknie automatycznie w tym celu wygenerowanym na smartfonie. Więcej na ten temat możecie przeczytać tutaj.

Przeczytajcie także: Amerykański startup chce być Uberem dla dzieci

Natomiast najnowsza aktualizacja IKO przyniosła jeszcze kilka innych nowości. Pierwszą z nich jest możliwość tworzenia skarbonek i odkładania pieniędzy na wybrane cele. Zaś drugą – możliwość zmiany limitów transakcyjnych oraz kodów PIN kart. Niestety, bank wciąż nie zdecydował się na umożliwienie klientom czasowego blokowania plastików. Kiedy to zapowiadał kilka miesięcy temu, miał szansę być pierwszy z taką usługą na rynku. Dziś już trzy inne banki ją oferują. Więcej na ten temat dowiecie się tutaj.