Wcześniej do rejestru firm świadczących usługi wykorzystujące dane bankowe klientów trafiły m.in. Kontomatik i Banqware
W miniony piątek Komisja Nadzoru Finansowego wpisała nowy podmiot do rejestru tzw. dostawców świadczących wyłącznie usługę dostępu do informacji o rachunku. Do obecnych tam już wcześniej czterech firm (Kontomatik, Banqware, Ramp Link i Easy Check) dołączyła warszawska spółka Transactionlink.
Rejestr, o którym mowa, powstał po wejściu w życie nowelizacji ustawy o usługach płatniczych, implementującej do polskiego prawa zasady tzw. otwartej bankowości. Zgodnie z nią tzw. podmioty trzecie (np. fintechy) mogą oferować różne usługi z wykorzystaniem danych zgromadzonych na rachunkach bankowych swoich klientów. Jedną z takich usług jest AIS (Account Information Service).
Większość fintechów proponujących usługi otwartej bankowości posiada licencję np. krajowej instytucji płatniczej, którą można rozszerzyć o AIS. Jeżeli jednak firma chce świadczyć wyłącznie usługi AIS, nie musi mieć licencji KIP. Powinna jednak uzyskać wpis do rejestru podmiotów oferujących taką funkcję.
Jak wspomniałem, Transactionlink to warszawska spółka, oferująca innym firmom platformę integrującą różne funkcje wykorzystujące AIS, np. potwierdzenie tożsamości, analizę historii transakcji na rachunkach czy potwierdzenie salda na koncie. Na jej czele stoi Mateusz Pniewski, który w swoim CV ma m.in. pracę w niemieckim fintechowym banku N26.
Jeśli zaś chodzi o firmy z licencją KIP, które jednocześnie mogą świadczyć usługi otwartej bankowości, to ich grono w piątek powiększyło się o mPay. Wcześniej odpowiednie zezwolenia KNF dostały także takie spółki jak m.in. Grupa Lew, Kardynał&Kardynał, mElements, Tpay, Paymento, PayPro (operator Przelewy24), PayU, Blue Media, eCard czy Profeskasa.
Fot. raisin.co.uk