Aktualizacja apki mSzafir zawierająca nową funkcję znajduje się już w Google Play, a od jutra ma być także w App Store
Dziś w nocy w markecie Google Play pojawiła się aktualizacja aplikacji mSzafir zawierająca kilka nowych funkcji. Wśród nich znalazła się m.in. możliwość wyboru angielskiej wersji językowej, obsługa powiadomień i przede wszystkim możliwość podpisywania dokumentów PDF bezpośrednio na smartfonie lub tablecie. Jak powiedziano mi przed chwilą w biurze prasowym KIR-u, który jest operatorem mSzafir, jeszcze dziś w nocy aktualizacja powinna zostać udostępniona użytkownikom urządzeń z systemem operacyjnym iOS.
mSzafir to chmurowa wersja tzw. kwalifikowanego podpisu elektronicznego Szafir. Kwalifikowanego, czyli równorzędnego z podpisem odręcznym. To oznacza, że pliki sygnowane tym narzędziem będą przez sąd traktowane tak, jakby zostały podpisane długopisem na papierze. Z kolei wykorzystanie chmury obliczeniowej oznacza, że aby używać mSzafiru nie trzeba mieć specjalnego czytnika i karty kryptograficznej.
Aby móc zacząć korzystać z podpisu mSzafir, nie trzeba też ruszać się z domu. Wystarczy otworzyć stronę internetową mszafir.pl i wybrać oraz opłacić jedną z opcji. Najtańsza, roczna i umożliwiająca podpisanie tysiąca dokumentów kosztuje bez mała 293 zł brutto. Następnie należy potwierdzić swoją tożsamość, co można zrobić za pomocą oferowanego przez PKO rozwiązania e-Tożsamość dostępnego w serwisie transakcyjnym iPKO. Z nieoficjalnych informacji wynika, że nad udostępnieniem tej usługi pracują już także ING i Pekao. Później pozostaje już tylko pobranie certyfikatu kwalifikowanego i aktywowanie aplikacji mobilnej mSzafir.