Drewniana karta płatnicza to dzieło brytyjskiego fintechu TreeCard, który za każde 60 funtów wydane plastikiem, przepraszam, drewnem, sadzić będzie jedno drzewo
Zagraniczne media, m.in. serwis Finextra, obiegła wczoraj informacja o planowanym rychłym wprowadzeniu na rynek przez startup TreeCard drewnianej karty płatniczej. Nosząca logo organizacji Mastercard karta będzie wyposażona w mikroprocesor oraz płatności zbliżeniowe. Docelowo kartę będzie także można dodawać do cyfrowych portfeli, takich jak Apple Pay czy Google Pay.
Kartę już można zamawiać za pośrednictwem formularza internetowego na stronie treecard.org. Opcja dostępna jest także dla mieszkańców Polski. Dotychczas złożono już ponad 30 tys. zamówień. Wysyłka ma się rozpocząć za kilka tygodni.
TreeCard to założony niedawno brytyjski startup fintechowy, w którego zdecydowała się zainwestować niemiecka organizacja Ecosia. Instytucja wykorzystuje dochody generowane w przeglądarce internetowej do sadzenia drzew na całym świecie. Za 20 proc. udziałów w TreeCard zapłaciła milion funtów. Kooperacja Ecosia i TreeCard ma zaowocować m.in. tym, że za każde 60 funtów wydane kartą TreeCard przez jego użytkowników posadzone ma być jedno drzewo.
Karta TreeCard ma być powiązana z aplikacją mobilną, która będzie ułatwiać zarządzanie finansami oraz monitorowanie liczby drzew posadzonych dzięki wydatkom. Konto powiązane z kartą będzie można doładowywać z dowolnego innego rachunku. Spółka TreeCard zarejestrowana została w stolicy Wielkiej Brytanii. Nie udało mi się znaleźć informacji na temat tego, czy posiada już jakąś licencję umożliwiającą prowadzenie działalności na rynku usług finansowych.