Partnerzy strategiczni
Partnerzy wspierający
Partnerzy wspierający
Partnerzy wspierający
Partnerzy merytoryczni
Aplikacyjne hity i kity 2015 r.

Najważniejsze wydarzenia na rynku aplikacji mobilnych w mijającym roku

W ramach podsumowania 2015 roku przygotowałem subiektywny ranking aplikacji na smartfony, które w mijającym roku bądź zadebiutowały na rynku, bądź odcisnęły na nim swoje piętno. Odnotowuję wydarzenia, które moim zdaniem miały kluczowe znaczenie z punktu widzenia użytkownika i jego doświadczeń.

Omawiane aplikacje podzieliłem na te, bez których nie można się już obejść oraz na te, o których spokojnie możecie zapomnieć. Brałem przy tym pod uwagę nie tylko aplikacje bankowe, ale potraktowałem temat szerzej, zahaczając też o e-commerce i rozrywkę. Zapraszam do lektury.


SkyCash – Hit 2015

wagony

Wprawdzie aplikacja nie jest nowa, ale w grudniu 2014 r. zaoferowała użytkownikom smartfonów z Androidem możliwość zakupu biletów na pociągi Pendolino, IC, EiC i TLK. W lutym 2015 r. dołączyli do nich posiadacze iPhone’ów i Windows Phone’ów.

Tym samym przez SkyCasha można już zakupić bilety komunikacji miejskiej, kolei regionalnych, zapłacić za parking, kupić bilety do kina, doładować kartę telefoniczną czy wypłacić pieniądze z bankomatu. Bez tej aplikacji po prostu trudno mi się obyć.


Aplikacja BOŚ – Kit 2015

BOS1

Klienci BOŚ czekali na tę aplikację kilka lat. Gdy ją wreszcie otrzymali pod koniec listopada tego roku, wywołała jęk zawodu. Wgrywane na smartfon oprogramowanie w praktyce służy jedynie do logowania się do mobilnej wersji serwisu dostępnej przez przeglądarkę internetową. Na tle konkurencji posiadającej pełne aplikacje bankowe oferta BOŚ wygląda zatem słabo.

Przeczytajcie także: Wystartowała aplikacja mobilna BOŚ Banku

Gwoli sprawiedliwości trzeba jednak dodać, że część specjalistów uważa, iż aplikacje są zbyt drogie i w miarę rozwoju technologii responsywnej, która dostosowuje stronę internetową do wielkości wyświetlacza urządzenia, zastąpi ona aplikacje. Wówczas apki będą służyły jedynie do logowania i wykorzystania funkcji natywnych smartfona, takich jak np. komunikacja zbliżeniowa czy geolokoalizacja.


Tidal – Hity 2015

Play

To serwis oferujący muzykę online, konkurujący z działającym od 2013 r. w Polsce Spotify’em. Ta kilkuletnia przewaga byłaby pewnie trudna do nadrobienia, gdyby nie operator sieci komórkowej Play, który udostępnił Tidala wszystkim klientom za darmo. Co prawda po dwóch latach za muzykę znowu trzeba będzie płacić, ale kto by się teraz tym martwił.

Natomiast zmartwili się zapewne właściciele konkurencyjnych serwisów czyli Spotify i Deezer, które do tej pory zabiegały o klientów głównie cenowo. Na przykład Spotify obniżył do 19,99 zł abonament za dostęp do pakietu Premium i wprowadził możliwość łączenia kont z rodziną lub znajomymi – za każde dodatkowe dopłaca się 10 zł, co przy maksymalnie pięciu użytkownikach zbija cenę usługi do 12 zł.


VOD – Kit 2015

VOD

To co miało być wielkim sukcesem Onetu i mocną odpowiedzią na nadchodzącego wielkimi krokami do Polski amerykańskiego Netflixa, okazało się niedopracowanym bublem. Testowałem VOD, i o ile z oglądaniem płatnych filmów nie było problemów, to już darmowe po wyświetleniu reklam nie chciały się odtwarzać. Sądząc po komentarzach użytkowników (pod aplikacją w sklepie Google Play) taki przypadek nie był odosobniony.

Przeczytajcie także: Po motoryzacji hybrydy mogą opanować bankowość mobilną

Najnowsze hity filmowe w VOD można obejrzeć za 8,90 zł, ale w porównaniu z Netfliksem, gdzie za cenę 32 zł miesięcznego abonamentu można oglądać wszystko bez ograniczeń, to ciągle zbyt drogo. Powstaje też pytanie, dlaczego VOD na smartfonach jest dostępny w najnowszej wersji z bogatszą listą filmów i seriali, a na smart telewizorach już nie. Problem można ominąć stosując do przeniesienia obrazu na duży ekran TV Chromecasta i funkcjonalność nazywaną Screen Mirroring lub Miracast. Jednak te dostępne są tylko w droższych smartfonach.


MyTaxi – Hit 2015

MyTaxi1
Aplikacja nie jest nowa, ale MyTaxi warto umieścić na liście hitów 2015 r. ze względu na bardzo śmiałą politykę marketingową. Nie potrafię policzyć, ile razy w 2015 r. firma oferowała klientom kody rabatowe na przejazd taksówką, pod warunkiem wszakże, że zapłacą za usługę przez aplikację kartą Visy, MasterCarda lub PayPalem.

W dużych miastach za taksówkę zamówioną z tej aplikacji nie trzeba było płacić w Halloween, a w niektóre weekendy i święta przejazd kosztował kilkadziesiąt złotych taniej. Ostatnia promocja to „Choinka 2015”. Po wpisaniu tego kodu pasażer dostawał przez kilka dni 25 zł rabatu na dwa kursy dziennie. W sam raz, aby pojechać na imprezę i z niej wrócić.


Alior Bank i brak aplikacji dla firm – Kit 2015

kciuk
Aliorze oddaj mi aplikację, której używałem w Meritum! Po przejęciu tego trójmiejskiego banku Alior wycofał z rynku jego aplikację, zastępując ją swoim przestarzałym już rozwiązaniem. Ucierpieli wszyscy klienci, bo aplikacja Meritum była uznawana za jedną z najlepszych na polskim rynku. Oferowała między innymi biometrię głosową oraz odcisku palca – umożliwiała zalogowanie bez konieczności pamiętania i wpisywania haseł czy PIN-ów. Jej obsługa była bajecznie prosta.

Jakby tego było mało klienci biznesowi byłego Meritum w ogóle utracili wygodny dostęp do kont ze smartfonów, bo Alior nie ma aplikacji dla biznesu. Bank zapowiada, że nowa lepsza aplikacja dla wszystkich będzie gotowa pod koniec III kw. 2016 r. Zatem życzę wszystkim dużo cierpliwości.

KATEGORIA
APLIKACJE
UDOSTĘPNIJ TEN ARTYKUŁ

Zapisz się do newslettera

Aby zapisać się do newslettera, należy podać adres e-mail i potwierdzić subskrypcję klikając w link aktywacyjny.

Nasza strona używa plików cookies. Więcej informacji znajdziesz na stronie polityka cookies