Na razie możliwość korzystania z Samsung Pay Card otrzymali klienci z Wielkiej Brytanii
W mijającym tygodniu koreański producent elektroniki wprowadził na rynek zapowiadaną kilka miesięcy temu kartę płatniczą Samsung Pay Card. Na razie z nowego produktu korzystać mogą jedynie klienci z Wielkiej Brytanii. Nie wiadomo, czy a jeżeli tak, to kiedy z Samsung Pay Card będą mogli korzystać użytkownicy smartfonów koreańskiej marki na innych rynkach. Póki co przyjemność ta raczej nie spotka polskich klientów Samsunga. Ten wciąż nie zdecydował się bowiem wprowadzić tu płatności Samsung Pay, z którymi nowa karta jest powiązana.
Samsung Pay Card powstała przy współpracy z brytyjskim fintechem Curve. Przypomnę, że oferuje on aplikację mobilną, do której można dodać karty różnych wydawców. Następnie można płacić z ich rachunków jedną kartą Curve. Dzięki temu nie trzeba mieć w portfelu wielu plastików i można korzystać z wielu dodatkowych funkcji, np. korzystnych kursów dla transakcji zagranicznych, czy opcji "Cofnij się w czasie", dzięki której można zmienić źródło płatności dla transakcji przeprowadzonej w przeszłości. Teraz te wszystkie funkcje trafiły też do Samsung Pay Card.
Użytkownicy karty płatniczej Samsunga będą otrzymywać powiadomienia o wydatkach, będą mogli korzystać z płatności P2P, czyli przelewów pomiędzy użytkownikami oraz z moneybacku, czyli zwrotu w wysokości 1 proc. wydatków u wybranych sprzedawców oraz 5 proc. wartości zakupów wykonanych na stronie samsung.com.
Jak wspomniałem wcześniej, rozwiązanie Samsung Pay nie jest dostępne w Polsce, choć działają tu już najpopularniejsze na świecie Apple Pay, Google Pay i niszowe Garmin Pay oraz Fitbit Pay. Z tego powodu największy żal do Koreańczyków mają użytkownicy smartwatchy Samsung, które działają w oparciu o system Tizen, co uniemożliwia korzystanie na nich z płatności Google Pay.