Bank centralny podał, że w minionym półroczu wartość oszukańczych przelewów w systemie bankowym wzrosła ponad trzykrotnie
Narodowy Bank Polski w raporcie na temat funkcjonowania systemu płatniczego w naszym kraju podał, że w okresie od stycznia do czerwca bieżącego roku zanotowano 2286 oszukańczych transakcji wykonanych za pomocą przelewów. To wzrost o ok. 600 w porównaniu z II poł. ubiegłego roku, kiedy było ich 1683.
Ale nie to jest najbardziej niepokojące. Okazuje się bowiem, że mocno wzrosła średnia wartość przelewowego fraudu – z 7965 zł aż do 22063 zł. Oznacza to, że wartość wszystkich transakcji oszukańczych wykonanych za pomocą przelewów zwiększyła się ponad trzykrotnie, z ok. 13 mln zł w II poł. 2014 roku do ponad 50 mln zł w okresie od stycznia do czerwca 2015 r.
Być może wpływ na to miały jakieś wydarzenia jednorazowe, czego z NBP się nie dowiemy. Zastanawiam się, czy za tak duży wzrost może być odpowiedzialny np. głośny atak na Plus Bank.
W każdym razie zwiększenie wartości oszustw przy wykorzystaniu przelewów może być niepokojące. Przekracza ona już znacznie wartość fraudów z wykorzystaniem kart płatniczych, które w I poł. tego roku przekroczyły poziom 20 mln zł.
Zwłaszcza, że użytkowników kart bankowych chroni ustawa o usługach płatniczych, która ogranicza udział konsumentów w stratach do równowartości 150 euro. Konsekwencje fraudów z formalnego przynajmniej punktu widzenia nie powinny więc uderzać tak mocno i bezpośrednio w klientów.
Inaczej jest, jeżeli transakcja oszukańcza była wykonana za pośrednictwem innego instrumentu płatniczego, np. przelewem. W tym wypadku klient ma możliwość składania reklamacji, ale w razie jej nieuznania przez bank, pozostaje mu droga sądowa, na której nie będzie mu łatwo udowodnić brak winy.
Jak złodzieje kradną pieniądze przelewem? Służy do tego często złośliwe oprogramowanie, którym zainfekowany zostaje komputer ofiary. Wirus może podmieniać numer rachunku odbiorcy w przelewach wykonywanych za pośrednictwem bankowości elektronicznej. Uważajcie zatem i sprawdzajcie numer konta odbiorcy za każdym razem, gdy płacicie za coś w internecie. System nie umie sprawdzić, czy dany numer rachunku jest własnością osoby lub firmy, do której chcecie wysłać pieniądze.