Zgodnie z decyzją władz miasta od 2 stycznia 2020 r. za postój w centrum Krakowa będzie można płacić aplikacjami mPay, Pango i ePark
To będzie duże wydarzenie na rynku tzw. płatności zdalnych, a więc aplikacji mobilnych umożliwiających opłacanie biletów parkingowych i komunikacji miejskiej. Kraków dysponuje bowiem największą w Polsce, obok Warszawy, strefą płatnego parkowania. Wystarczy powiedzieć, że w III kw. 2019 r. za pomocą smartfonów wniesiono w niej opłaty o wartości ok. 2,6 mln zł, podczas gdy w 10 największych miastach w Polsce łącznie sprzedaje się mobilnie bilety parkingowe o wartości ok. 10 mln zł kwartalnie.
Krakowska strefa ma więc kluczowe znaczenie dla rynku płatności zdalnych w Polsce. Dotychczas najważniejsze skrzypce grali tu operatorzy aplikacji SkyCash i moBiLET. Pierwszy z nich zanotował w ub. kwartale sprzedaż na poziomie 2,1 mln zł a drugi – 0,4 mln zł. Razem to ponad 98 proc. wartości opłat wnoszonych smartfonami za parkowanie w centrum Krakowa. Pozostali operatorzy, czyli ePark, mPay i Pango mieli tu sprzedaż w zasadzie symboliczną.
A teraz wszystko się zmieni. Wiele wskazuje na to, że od stycznia mieszkańcy stolicy Małopolski i odwiedzający to miasto nie będą mogli zapłacić za parkowanie przy pomocy najpopularniejszych aplikacji płatniczych. W piątek na stronie spółki Miejska Infrastruktura, która zarządza krakowską strefą płatnego parkowania, pojawiła się informacji o zakończeniu postępowania na wybór operatorów aplikacji mobilnych, którzy obsługiwać będą parkowanie w przyszłym roku.
MI wybrała oferty ePark, mPay i Pango, a odrzuciła oferty moBiLET i SkyCash. Co ciekawe, o ile oferta moBiLET-u przepadła, bo była za droga, o tyle oferta SkyCash nie była brana pod uwagę, gdyż złożono ją po terminie wyznaczonym przez Miejską Infrastrukturę.
Tymczasem wciąż trwa przetarg na operatorów płatności mobilnych w warszawskiej strefie płatnego parkowania. Tutejszy Zarząd Dróg Miejskich podzielił zamówienie na trzy części. Każdy z chętnych może złożyć ofertę tylko w dwóch częściach co oznacza, że tu też szykuje się mała rewolucja. Po raz pierwszy od lat będzie bowiem można płacić za parkowanie co najmniej dwiema aplikacjami (od dawna wyłączność na obsługę stołecznej strefy ma SkyCash). Na razie ZDM rozstrzygnął przetarg w dwóch częściach. Wygrał SkyCash, ale konkurencja złożyła odwołanie, a sprawa jest w Krajowej Izbie Odwoławczej. W trzeciej, nierozstrzygniętej jeszcze części oferty złożyły firmy: moBiLET i Hilltech.