Roczna opłata za metalową kartę Mastercard z limitowanej edycji to 99 euro. W zamian w ciągu pięciu lat można zrównoważyć swój ślad węglowy
Bunq ogłosił dzisiaj, że oddaje w ręce klientów nowy produkt. Jest nim "zielona" karta Mastercard z limitowanej edycji, powiązana z finansowaniem programu sadzenia drzew na Madagaskarze. Zamówić może ją każdy, ale trzeba się spieszyć, bo licznik na stronie banku rano pokazywał, że pozostało już tylko 800 sztuk.
Zasada jest prosta: za każde wydane 100 euro, bank kupuje drzewo dla organizacji Eden Reforestation Projects. Obliczono, że właściciel karty, który regularnie będzie nią opłacał swoje wydatki w wysokości 1 tys. euro miesięcznie, może zrównoważyć swój ślad węglowy w ciągu 5 lat.
Roczna opłata za kartę to 99 euro. Karta jest "zielona" nie tylko ze względu na powiązanie z projektem zalesiania. Jest metalowa, w 50 proc. wykonana ze stali, więc do jej wytworzenia wykorzystano o połowę mniej plastiku niż w przypadku tradycyjnych kart płatniczych. Jest też prepaidem i jak zapewnia Bunq, można ją doładować z konta dowolnego banku.
Eden Reforestation Projects to organizacja non profit, która zatrudnia lokalnych mieszkańców w wielu zubożałych regionach na świecie jako agentów globalnej odbudowy lasów. Od czasu rozpoczęcia akcji w 2005 r. posadzili już oni ponad 265 mln drzew w 82 różnych miejscach.
Bunq jest młodym holenderskim bankiem, który powstał w Amsterdamie w 2015 r. Oferuje swoje usługi przede wszystkim ekspatom. Można w nim założyć płatne konto osobiste lub firmowe, a także za darmo korzystać z takich usług, jak kredytowa karta Bunq, o której pisałem w tekście Revolut ma nową konkurencję. Oto przedpłacona karta Bunq, która działa jak kredytowa.
Co ciekawe również banki z Polski wspierają zalesianie terenów. Mowa np. o BNP Paribas, który kilka tygodni temu ogłosił, że w zamian za założenie u niego nowego rachunku zasadzi drzewo.