Od teraz z podstawowych funkcji systemu transakcyjnego Santandera można korzystać po rosyjsku i ukraińsku
W miniony weekend klienci Santandera musieli wykazać się niemałą cierpliwością. Bank prowadził prace serwisowe, co wiązało się z utrudnionym dostępem do rachunków. Z informacji nadsyłanych do redakcji przez czytelników wynika też, że prace przeciągnęły się nieco, a klienci nie mogli np. płacić Blikiem. Teraz na rachunek można już się zalogować, choć mam wrażenie, że system działa trochę wolniej niż zwykle. Natomiast pojawiły się w nim nowości.
Wśród nich są przede wszystkim dwie nowe wersje językowe. Dotychczas z serwisu transakcyjnego Santandera można było korzystać nie tylko po polsku, ale także po hiszpańsku i angielsku. Od teraz do dyspozycji klientów są także wersje rosyjska i ukraińska. Z informacji banku wynika, że nowe wersje językowe nie pozwalają jeszcze na korzystanie z pełnej funkcjonalności serwisu transakcyjnego a jedynie z wybranych jego funkcji.
Santander jest jednym z pierwszych banków na polskim rynku, który otworzył się na klientów zza wschodniej granicy. Od kilku dni oferuje także aplikację mobilną, która umożliwia wybór rosyjskiego i ukraińskiego jako języka obsługi oprogramowania. Różne udogodnienia dla rosyjsko i ukraińskojęzycznych klientów wprowadziło już kilka innych banków z Polski, m.in. Pekao, Bank Pocztowy czy BNP Paribas.