Taki wniosek można wyciągnąć z sondażu przeprowadzonego przez TNS Polska
Najnowsze badanie „Wizerunek polskiego sektora finansowego” wskazuje, że powoli rośnie udział Polaków dokonujących zakupów w internecie. Obecnie 55 proc. ankietowanych deklaruje, że kupuje w sieci. Przed rokiem takich wskazań było o 4 pkt. proc. mniej.
Nie dziwi spadający udział gotówki, jako metody płatności za produkty zamówione w internecie. Cały czas jednak to ona jest najpopularniejszym instrumentem płatniczym w e-commerce. Tylko w ten sposób przy odbiorze paczki płaci 15 proc. ankietowanych. Przed rokiem było ich 18 proc.
Zaskakujący może być natomiast spadek popularności przelewów typu pay by link. W ubiegłym roku tę metodę płatności wybierało za każdym razem 13 proc. kupujących w internecie. W tym roku jest ich 11 proc.
Przeczytaj także: Zakupy internetowe najczęściej robicie w poniedziałek
Pay by link polega na tym, że po wyborze tego instrumentu w sklepie internetowym klient zostaje przekierowany do serwisu transakcyjnego swojego banku, gdzie znajduje wypełniony formularz przelewu. Transakcję zatwierdza hasłem jednorazowym a odbiorca od razu dostaje informację, że płatność została wykonana i może zrealizować zamówienie.
Pay by linki to polski wynalazek, który zdobył popularność kosztem przede wszystkim kart płatniczych. – Jest to narzędzie wygodne i bezpieczne. Automatyczne przenoszenie danych, takich jak numer konta bankowego odbiorcy, jego nazwy i adresu, zabezpiecza kupującego przed ewentualnymi błędami, możliwymi do popełnienia przy ręcznym wypełnianiu bankowego przelewu – uważa Artur Wojtczuk, dyrektor linii biznesowej płatności internetowe w Krajowej Izbie Rozliczeniowej.
Przeczytaj także: Polecony teraz także od InPostu
Z drugiej strony jednak nie oferuje chargebacku. To usługa, która przy płatności kartą pozwala kupującemu na odzyskanie pieniędzy jeżeli sklep internetowy nie zrealizuje usługi bądź wysłany produkt jest marnej jakości. Z kolei dla właścicieli sklepów, po regulacji i obniżce prowizji na rynku kart, pay by linki stały się droższe niż obsługa płatności plastikami.
Prawdopodobnie stąd bierze się spadek popularności pay by linków oraz wzrost zainteresowania (z 4 proc. w ub. roku do 8 proc. w tym roku) systemami płatniczymi, takimi jak Blik. Tym bardziej, że akurat Blikiem przed rokiem jeszcze nie można było płacić, bo wystartował dopiero w lutym tego roku.
Badanie „Wizerunek polskiego sektora bankowego” zrealizowane zostało w marcu 2015 r. w ramach cyklicznego wielotematycznego badania Omnibus, przeprowadzanego przez TNS Polska na ogólnopolskiej, reprezentatywnej próbie Polaków w wieku ponad 15 lat. Liczebność próby wynosiła 998 osób.