Partnerzy strategiczni
Partnerzy wspierający
Partnerzy wspierający
Partnerzy wspierający
Partnerzy merytoryczni
Carsmile, internetowy market samochodowy chce być pierwszym "CarFintechem" w Polsce

Za pomysłem stoją twórcy rozwiązania Happy Miles, które debiutowało prawie rok temu jako dzieło jednej ze spółek Getin Holding

Idea długoterminowego najmu samochodu wydaje się sensowna. Jeśli kiedykolwiek kupowaliście nowe auto, to wiecie, że chwilę po opuszczeniu salonu traci ono na wartości. Do wydanej kwoty trzeba często doliczyć koszt kredytu, ubezpieczenia, opon, przeglądów etc. Samochód to nie inwestycja, to znaczący, ale czasami konieczny wydatek. Czy na pewno konieczny? Przedsięwzięcia takie jak Carsmile, mają udowodnić, że nie do końca. Ale po kolei.

Spółka Carsmile rozesłała do mediów komunikat prasowy, w którym poinformowała, że dzisiaj startuje jej internetowy market samochodów na abonament. – Trzyosobowa rodzina osiągająca dochód na poziomie średniej krajowej, czyli ok. 10 tys. zł, ma dziś zdolność kredytową na poziomie ok. 50 tys. zł przy zadłużeniu na 5 lat. Za tę kwotę może kupić np. nowego Opla Corsę, który trzeba następnie zarejestrować, ubezpieczyć i serwisować. Ta sama rodzina mogłaby w abonamencie jeździć Oplem Astrą, Nissanem Qashqai lub Skodą Octavią, czyli samochodami wyższej klasy, a dodatkowo nie ponosić kosztów ubezpieczenia, serwisu ani opon – piszą twórcy platformy Carsmile.

Ich zdaniem, jest to możliwe, dzięki zastosowanej przez nich metodzie najmu samochodów. Wyliczyli, że przy zakupie Opla Corsy w tradycyjny sposób dodatkowe opłaty miesięczne wynoszą: 250 zł za ubezpieczenie, 100 zł za serwis i 30 zł za opony. W przypadku wynajmu na platformie Carsmile samochodu z wyższej klasy (jednego z wyżej wymienionych) użytkownik zapłaci miesięczną ratę w wysokości 1,1 tys. zł oraz 26 gr za każdy przejechany kilometr. Natomiast dla Opla Insigni, Skody Suberb czy Volvo rata wynosi 1,7 tys. zł a kierowca płaci dodatkowo 39 gr za km. Przy droższych samochodach opłata kilometrowa może sięgać nawet 1 zł.

Przeczytajcie także: Pierwsze bankomaty Planet Cash w Chorwacji

Twórcy platformy deklarują, że średnio cena za przejechane kilometry nie powinna przekroczyć 20 proc. miesięcznego abonamentu. Czy tak będzie, w dużej mierze zależy od tego, do czego wykorzystujecie samochód. Posłużę się przykładem. Znajomy nauczyciel mieszkający w centrum Warszawy i codziennie dojeżdżający do pracy w trzech podmiejskich szkołach, pokonuje miesięcznie ok. 2 tys. km. W jego przypadku dodatkowa opłata kilometrowa przewyższałaby znacznie nawet połowę kwoty abonamentu.

Carsmile to ciekawe przedsięwzięcie fintechowe. Wyróżnia się tym, że cały proces wynajmu samochodu ma odbywać się online. – Algorytm weryfikuje dane osobowe oraz sprawdza użytkownika w bazach dłużników. Jeżeli decyzja jest pozytywna, następuje potwierdzenie warunków, a następnie na ekranie wyświetla się bardzo prosta umowa, której treść użytkownik akceptuje otrzymanym kodem sms. Weryfikacja tożsamości następuje poprzez przelew pierwszej raty – czytam w komunikacie prasowym.

– Jeśli klienta stać na wybrane auto, dostaje powiadomienie o potwierdzeniu zamówienia, tak jak w sklepie internetowym. Jeżeli są jakieś wątpliwości, to albo proponujemy wybór innego, bardziej ekonomicznego samochodu, albo prosimy o wyciągi w formie pdf lub przy wykorzystaniu screen scrapingu – mówi Katarzyna Siwek z Carsmile. Dodaje, że zamówiony samochód można odebrać w salonie lub może on być dostarczony pod wskazany adres. Natomiast abonament opłacacie podpinając kartę do swojego konta w Carsmile lub korzystając z pay by linków.

Przeczytajcie także: FaceID w aplikacji BZ WBK już działa

Co się dzieje, jeśli z jakichś względów nie możecie spłacać rat? – Są dwie możliwości. Tradycyjne wypowiedzenie w trakcie trwania umowy - przykładowo, jeśli klient zawarł umowę na 3 lata i chce po 3 miesiącach ją zakończyć, płaci 3x3, czyli 9 rat – wyjaśnia Katarzyna Siwek. Podkreśla, że jeśli klient utracił prace na skutek wypowiedzenia umowy przez pracodawcę i jest zarejestrowany w urzędzie przez co najmniej trzy miesiące, to rezygnując z najmu nie ponosi żadnych kosztów. Po prostu oddaje auto.

Carsmile przypomina uruchomioną prawie rok temu platformę Happy Miles działającą pod auspicjami Getin Holidng i tworzoną przez ten sam zespół osób w tym Łukasza Domańskiego i Michała Knittera. Zdaje się, że tamten projekt rynku raczej nie podbił. Czy w nowej, udoskonalonej wersji (z ubezpieczeniem w cenie abonamentu oraz wyborem spośród 30 marek aut) ma szansę na sukces?

KATEGORIA
FINTECHY
UDOSTĘPNIJ TEN ARTYKUŁ

Zapisz się do newslettera

Aby zapisać się do newslettera, należy podać adres e-mail i potwierdzić subskrypcję klikając w link aktywacyjny.

Nasza strona używa plików cookies. Więcej informacji znajdziesz na stronie polityka cookies