Sondaż przeprowadzono w grudniu ubiegłego roku na 1600 osobach w wieku 18-30 lat. Wynika z niego, że jedna na pięć ankietowanych osób posiada kartę kredytową. Instrument ten znajduje się jednak dopiero na trzecim miejscu wśród najczęściej wybieranych metod płatności. Wskazuje na niego jedynie 6 proc. młodych osób.

Przeczytaj także: Uczą płatności kartami w internecie

Pocieszające może być to, że najczęściej wybieranym instrumentem płatniczym wśród młodych jest karta debetowa. Tak deklaruje 63 proc. badanych. Niestety na drugim miejscu wciąż znajduje się gotówka, z której najchętniej korzysta 27 proc. ankietowanych. Badanie dowodzi także, że rachunek bankowy posiada 86 proc. młodych ludzi.

Sondaż przeprowadzony na zlecenie BZ WBK potwierdza więc znane już statystyki Narodowego Banku Polskiego oraz Biura Informacji Kredytowej, z których dowiadujemy się, że karta kredytowa stała się w naszym kraju produktem niszowym. Na koniec marca w portfelach Polaków było już mniej niż 6 mln kredytówek.

Nie musi to kłócić się z faktem, że część banków cieszy się rosnącą sprzedażą kart kredytowych. Do grona tego można zaliczyć m.in. BZ WBK, który posiada ich już 700 tys. a tylko w ub. roku zwiększył sprzedaż o 14 proc. Nie odbywa się to jednak w wyniku wzrostów na rynku, a dzieje się kosztem konkurentów, którym BZ WBK odbiera klientów.

Przeczytaj także: Rosną szanse na polską kartę bankową

Przedstawiciele BZ WBK przekonują, że każdy konsument powinien mieć w portfelu kartę kredytową, która stanowić może doskonałą poduszkę finansową w sytuacjach awaryjnych. Najwyraźniej jednak Polacy wciąż boją się tego instrumentu. Zachęca on do zadłużania się, bo posiada okres bezodsetkowy w trakcie którego kredyt jest bezpłatny. Stwarza to jednak ryzyko wyhodowania sobie długotrwałego i znacznego długu, którego trudno się potem pozbyć.

Badanie osób młodych – potrzeby, oczekiwania wobec usług bankowych oraz styl życia przeprowadziła firma 4P research mix na zlecenie Banku Zachodniego WBK w grudniu 2014 r.