Z danych NBP wynika, że na koniec ubiegłego roku w obiegu było ok. 7,2 mln "pięćsetek"
Emisja banknotu o nominale 500 zł od początku budziła sporo kontrowersji. Narodowy Bank Polski wprowadził go do obiegu wbrew opinii przedstawicieli rządu, którzy próbowali wymusić na prezesie NBP zmianę tej decyzji. Przypomnę, że pod koniec 2016 roku ówczesny wiceminister rozwoju Tadeusz Kościński napisał list do prezesa banku centralnego Adama Glapińskiego, w którym argumentował, że wprowadzanie na rynek banknotu o najwyższym nominale nie ma uzasadnienia i może przeszkodzić w walce z prowadzoną przez rząd walką z szarą strefą.
Prośby na nic się jednak nie zdały i w lutym ubiegłego roku "pięćsetka" z wizerunkiem Jana III Sobieskiego na awersie trafiła do obiegu. Jak dotąd nie cieszy się jednak zbyt wielkim zainteresowaniem. Jest wykorzystywana głównie do przechowywania rezerw gotówki przez banki komercyjne i to nie przez wszystkie. W życiu codziennym nowy banknot niezwykle trudno spotkać. Nie powinno to dziwić, zważywszy na najnowszą statystykę NBP na temat gotówki w obiegu w IV kw. 2017 r.
Bank centralny podał właśnie, że w grudniu na rynku było 7,2 mln banknotów o nominale 500 zł. To mniej niż 15 proc. całej emisji. W lutym ubiegłego roku NBP informował, że wydrukowano 50 mln sztuk banknotów z Janem III Sobieskim. "Pięćsetka" pozostaje więc najrzadziej występującym banknotem na rynku. Choć trzeba zaznaczyć, że sukcesywnie jej przybywa. Dla porównania we wrześniu na rynku było 5,3 mln banknotów o nominale 500 zł.
Podczas czytania statystyk NBP wciąż zaskakuje mnie, że najczęściej występującym banknotem na rynku wcale nie jest ten o nominale 10, 20 czy 50 zł. Najwięcej jest "setek" – w grudniu 2017 r. było ich 1,219 mld (wzrost w stosunku do września o ok. 20 mln sztuk). Kolejnym, najczęściej występującym na rynku banknotem jest ten o nominale 200 zł. Jego populacja w grudniu liczyła 274,6 mln sztuk (wzrost o ok. 9 mln w porównaniu z wrześniem). "Pięćdziesiątek" było 188 mln (wzrost ze 184 mln) i "dziesiątek" – 166,4 mln, po wzroście ze 161,7 mln. Najmniej jest "dwudziestek". W grudniu było ich 123,7 mln (we wrześniu – 121 mln).