Przed chwilą BZ WBK poinformował, że udostępnił klientom aktualizację swojej aplikacji. Nowa wersja umożliwia posiadaczom smartfonów z systemem Android logowanie się do bankowości mobilnej odciskiem palca. Do tej pory z tego sposobu logowania mogli korzystać tylko właściciele urządzeń z systemem iOS.

Przeczytajcie także: • Moje ING mobile z logowaniem odciskiem palca

Przy pomocy odcisku palca dostęp do kont mogą już uzyskać użytkownicy urządzeń z Androidem posiadający rachunki m.in. w ING, mBanku, PKO, Millennium czy Citi Handlowym.

Jednocześnie bank oznajmił, że jest gotowy, by umożliwić logowanie za pomocą FaceID, czyli biometrii twarzy. Technologia ta zastąpiła czytniki linii papilarnych w nowych iPhone’ach X. Urządzenia po wrześniowej premierze mają się pojawić w sklepie 3 listopada. Bank obiecuje, że wkrótce potem udostępni użytkownikom tych smartfonów logowanie z wykorzystaniem FaceID.

Przeczytajcie także: • Banki sceptyczne o pomyśle Apple

To śmiała decyzja. Kilka tygodni temu zapytałem przedstawicieli banków, które oferują klientom logowanie odciskiem palca, czy ich zdaniem skanery twarzy przyjmą się i zastąpią dopiero upowszechniający się system biometrii odcisku palca. Ci wykazali ostrożny sceptycyzm, twierdząc, że banki raczej nie będą pierwszymi podmiotami, które zastosują nową technologię. Wcześniej trzeba bowiem wyeliminować potencjalne błędy. Także przedstawiciel BZ WBK przyznał wtedy, że wdrożenie nowej funkcjonalności takiej jak FaceID w iPhone X, wymaga od banku osobnych prac projektowych i informatycznych.

Wygląda jednak na to, że chyba nie były one konieczne. Lub bank wykonał je ekspresowo, bo uznał, iż nie może lekceważyć potrzeb klientów, którzy gotowi są zapłacić za smartfon 1 tys. dolarów amerykańskich. Tyle właśnie ma kosztować nowy iPhone X.