Firma mogła rozpocząć działalność w Wielkiej Brytanii dzięki udziałowi w programie dla startupów zorganizowanym przez brytyjskiego regulatora
Pamiętacie polską spółkę Billon? O jej pomyśle na płatności mobilne oraz transakcje w świecie e-commerce na Cashless mogliście przeczytać wielokrotnie. Zajrzyjcie na przykład tutaj. W tym miejscu przypomnę tylko, że Billon pozwala na zamianę prawdziwych pieniędzy na cyfrowy odpowiednik. Działa dzięki aplikacji na smartfonie lub komputerze. Na wskazane w niej konto przelewacie pieniądze, które są zamieniane na pieniądze elektroniczne, i płacicie nimi wszędzie tam, gdzie jest to możliwe.
Inicjacja transakcji odbywać się może na różne sposoby, np. poprzez stuknięcie telefonem o telefon odbiorcy płatności albo poprzez podanie sprzedawcy swojego loginu. Płatność jest natychmiastowa oraz bezkosztowa. Niewielkie prowizje pojawiają się dopiero przy zamianie gotówki cyfrowej na prawdziwą. Transfer takiej cyfrowej waluty pomiędzy użytkownikami odbywa się z pominięciem banków.
W Polsce Billon z mniejszym lub większym powodzeniem działa od 2015 r. W Wielkiej Brytanii system udało się uruchomić 14 marca w ramach "piaskownicy FCA" czyli rodzaju nadzorowanego przez brytyjskiego regulatora inkubatora dla startupów chcących wypróbować proponowane przez siebie rozwiązania. Billon jest jak na razie jedyną firmą z Polski, której udało się do tej "piaskownicy" dostać.
W lutym 2016 r. do brytyjskiego nadzorcy wpłynęło 69 aplikacji od firm, które chciały spróbować swoich sił na prawdziwym rynku, ale w mikroskali pod okiem regulatora. 24 z nich zostały dopuszczone do udziału w programie, z czego 19 rozpoczęło już testy. Wśród nich jest też Billon. W Polsce Billon współpracuje z dwoma bankami, czyli Aliorem i Plus Bankiem oraz ze spółką eCard, jako agentem rozliczeniowym.