Z nowego rozwiązania opartego o wirtualną kartę kredytową firmy Wirecard korzystać mogą mieszkańcy Wielkiej Brytanii i Francji
Tajemnicą poliszynela jest, że nie wszystkie banki na świecie garną się do współpracy z producentem smartfonów iPhone przy oferowanym przez niego systemie płatności Apple Pay. Problemem są koszty takiej współpracy w postaci obowiązkowego i wcale niemałego haraczu na rzecz firmy z Cupertino. Problem jest tym poważniejszy, iż niemal na całym świecie panuje tendencja do obniżania interchange. A to podstawowy dochód banków z obsługi transakcji bezgotówkowych.
Przeczytajcie także: Wykorzystali czeki Blik do kradzieży pieniędzy
Wydaje się, że Apple znalazł rozwiązanie swojego kłopotu – przy współpracy z firmą Wirecard zaoferował płatności w ciężar wirtualnej karty kredytowej o nazwie boon. W ten sposób uniezależnił się od banków. Płatności Apple Pay z Wirecard dostępne są od kilku miesięcy w Wielkiej Brytanii a od ubiegłego tygodnia także we Francji. To ciekawa alternatywa dla klientów, którzy chcieliby korzystać z płatności Apple'a, ale nie są użytkownikami kart banków współpracujących na tym polu z producentem telefonów.
Przeczytajcie także: Coraz bliżej do HCE w ING. Start w marcu
Łatwo wyobrazić sobie sytuację, w której Apple wprowadza swoje płatności w kolejnych europejskich krajach z pominięciem banków. Oszczędzi w ten sposób czas, który musiałby poświęcić na negocjacje i wdrożenia w każdym z nich. To oczywiście tylko dywagacje, ale jakby się zastanowić, to dlaczego miałoby to nie wyjść? Tutaj możecie zajrzeć na stronę karty boon z logo Mastercard. Występuje ona w trzech opcjach: Start, Basic i Plus. Każda z tych opcji to inne limity kredytowe oraz inne dostępne operacje.
Źródło: MacRumors