Nowa, łatwiejsza procedura ma przyspieszyć rozwój startupów wykorzystujących nowoczesne technologie w świadczeniu usług finansowych
O zamiarze wprowadzenia nowego typu licencji dla przedsiębiorców z branży fintech poinformował w ubiegły piątek przedstawiciel Office of the Comptroller of the Currency, amerykańskiego biura regulującego i nadzorującego pracę wszystkich banków i kas oszczędnościowych w USA.
Jak pisze New York Times, nowa procedura zostanie wprowadzana do porządku prawnego po to, by startupy oferujące produkty bankowe i usługi takie jak depozyty, pożyczki i płatności elektroniczne, mogły szybciej rozwijać swoją działalność w całym kraju. Obecnie na przeszkodzie stoją liczne przepisy stanowe i federalne.
– Zdecydowaliśmy się zrobić krok naprzód i stworzyć specjalne ogólnokrajowe prawa dla przedsiębiorstw z branży fintech. Przede wszystkim dlatego, że wierzymy, że będzie to z korzyścią dla interesu publicznego – powiedział szef OCC, Thomas J. Curry. Dodał, że fintechy mają ogromny potencjał, by zachęcić do korzystania z nowoczesnych usług finansowych tych, którzy dotąd nie są do tego przekonani. Pozostali natomiast zyskują dodatkowe narzędzia pozwalające lepiej kontrolować własne finanse. W wielkim skrócie można powiedzieć, że amerykański nadzór uważa, iż startupy finansowe, jeśli mądrze je kontrolować, będą bezpieczne dla klientów i wzmocnią ich pozycję na rynku tego rodzaju usług.
Co zrozumiałe, sceptycznie do planów nadzoru podchodzą banki oraz organizacje walczące o prawa konsumentów. Pierwsze obawiają się konkurencji, która teraz nie spełniając wyśrubowanych kryteriów często musi wdrażać swoje projekty we współpracy z bankami. Z kolei federacje konsumentów ostrzegają, że nowe firmy np. udzielające kredytów online, będą miały ułatwione zadanie w unikaniu regulacji ograniczających maksymalne oprocentowanie takich pożyczek.
Problem licencji oraz kosztów nadzoru nad niebankowymi podmiotami świadczącymi usługi finansowe dostrzegany jest także w Polsce. Kilka dni temu prezydent podpisał nowelizację ustawy o usługach płatniczych, która zakłada m.in. obniżenie wpłat krajowych instytucji płatniczych dokonywanych przez nie na rzecz Komisji Nadzoru Finansowego. Mówi się również o konieczności stworzenia tzw. piaskownicy regulacyjnej, czyli środowiska, w którym młode firmy finansowe mogłyby testować swoje usługi bez konieczności występowania o licencje. W przyszłym tygodniu Ministerstwo Rozwoju organizuje na ten temat warsztaty.
Źródło: New York Times