W IV kw. 2024 r. najwięcej etatów zredukowały banki Alior, Pekao i BNP Paribas
Na koniec 2024 r. ankietowane przez cashless.pl banki zatrudniały na etatach 97,4 tys. osób. Chodzi o 14 instytucji, które dzielą się z nami swoimi statystykami. To o 976 etatów mniej niż w III kw. ub.r. (-1 proc.).
Podanie zmiany liczby etatów w skali roku jest utrudnione z uwagi na to, że Santander Consumer Bank zaczął przekazywać nam dane o zatrudnieniu od I kw., zaś SGB od II kw. 2024 r. Nie licząc tych dwóch banków, na koniec 2024 r. liczba etatów sięgnęła 86,2 tys. To o 442 miejsca pracy mniej niż rok wcześniej (-0,5 proc.).
Największym pracodawcą w sektorze bankowym jest PKO BP. Na koniec 2024 r. bank zatrudniał ponad 21,7 tys. pracowników. To o 46 etatów więcej niż w poprzednim kwartale (+0,2 proc.) i o 108 więcej niż na koniec 2023 r. (+0,5 proc.). W Banku Pekao stan na koniec 2024 r. to ponad 12,6 tys. etatów, o 215 mniej niż w III kw. ub.r. (-1,7 proc.) i o 63 mniej niż rok wcześniej (-0,5 proc.). Trzecie w zestawieniu są banki spółdzielcze zrzeszone w grupie SGB, które na koniec 2024 r. zatrudniały ok. 10 tys. pracowników, tyle samo co kwartał wcześniej.
Największy spadek liczby etatów odnotował Alior. Na koniec grudnia ub.r. bank zatrudniał ponad 6,6 tys. pracowników. To o 585 mniej niż w poprzednim kwartale (-8,1 proc.) i 35 mniej niż na koniec grudnia 2023 r. (-0,5 proc.). Spore zmiany zaszły również w dwóch innych bankach. W skali kwartału o 119 zmniejszyła się liczba etatów w BNP Paribas, a o 115 w ING. W obydwu przypadkach oznacza to spadek o 1,5 proc. W skali roku liczba etatów w ING obniżyła się o 369 (-4,7 proc.), a w BNP o 291 (-3,6 proc.).
Z danych publikowanych przez Komisję Nadzoru Finansowego, które obejmują cały sektor bankowy, wynika, że na koniec 2024 r. banki zatrudniały 146,7 tys. osób, o 383 więcej niż kwartał wcześniej (+0,3 proc.) i o prawie 1,3 tys. więcej niż na koniec grudnia 2023 r. (+0,9 proc.). Nowe miejsca pracy powstają głównie w centralach banków. Na koniec 2024 r. pracowało w nich 90,4 tys. osób, czyli 62 proc. zatrudnionych w sektorze.
Fot. Maciej Bednarek