Najwięcej oddziałów bezgotówkowych mają BNP Paribas, ING i Credit Agricole
Z danych zebranych przez cashless.pl wynika, że na koniec 2024 r. na polskim rynku (w bankach, które udostępniły nam swoje statystyki) było 868 placówek, w których nie była prowadzona tradycyjna obsługa kasowa. To o dziewięć tego typu oddziałów więcej niż na koniec III kw. ub.r. (+1 proc.) i o 121 więcej niż na koniec 2023 r. (+16,2 proc.).
W omawianym okresie najwięcej bezgotówkowych placówek – 181 – miał BNP Paribas. To tyle samo co na koniec III kw. ub.r. i o trzy więcej niż rok wcześniej (+1,7 proc.). W ING, drugim banku w zestawieniu, liczba bezkasowych placówek w ciągu kwartału spadła o 10, co wynika z faktu, że bank zlikwidował w tym czasie dokładnie taką samą liczbę oddziałów własnych. W porównaniu z IV kw. 2023 r. liczba placówek bezskasowych ING wzrosła o 25, czyli o 16,7 proc.
Trzeci w zestawieniu – bank Credit Agricole – prowadził na koniec 2024 r. 169 placówek bezgotówkowych, o dwie więcej niż w III kw. ub.r. (+1,2 proc.) i o 36 więcej niż na koniec 2023 r. (+27,1 proc.).
Najszybciej proces likwidowania obsługi gotówkowej w oddziałach przebiega jednak w Santanderze. Na koniec 2024 r. bank miał 78 placówek bezkasowych, o 11 więcej niż w poprzednim kwartale (+16,4 proc.) i aż o 56 więcej niż rok wcześniej (+255 proc.).
Malejąca liczba placówek z okienkami kasowymi nie oznacza, że klienci odcięci są od obsługi gotówkowej, tyle że odbywa się ona w trybie samoobsługowym. Zwykle przy oddziałach znajdują się bankomaty, coraz częściej z funkcją wpłatomatu.
Fot. Maciej Bednarek