Z danych opublikowanych przez Zarząd Transportu Miejskiego w Warszawie wynika, że sprzedaż biletów komunikacji miejskiej przez aplikacje mobilne pobiła w stolicy kolejny rekord. W ubiegłym roku przez apki na smartfonach pasażerowie kupili 46,4 mln biletów. To o kilkanaście procent więcej niż przed rokiem, kiedy w ten sposób sprzedano ok. 40 mln biletów.

Przeczytajcie także: • Tap to pay już dostępny w Polsce

Najważniejsze jednak jest to, że aplikacje stały się najpopularniejszym sposobem wnoszenia opłat za przejazdy komunikacją miejską. Ich udział w całej sprzedaży, która wyniosła w 2024 r. ok. 115,1 mln biletów, wyniósł już ok. 40 proc. To zasługa nie tylko tego, że popularność aplikacji mobilnych rośnie, ale także spadku sprzedaży w biletomatach stacjonarnych. W ub. roku za ich pomocą kupiono 32,2 mln biletów, podczas gdy rok wcześniej było to 35,3 mln.

Spadła też sprzedaż realizowana w stacjonarnych punktach sprzedaży – do 10,6 mln sztuk z 12,8 mln biletów rok wcześniej. Dla porównania w biletomatach mobilnych, zainstalowanych na pokładach pojazdów komunikacji miejskiej sprzedano 24,8 mln biletów (rok wcześniej było to 23,8 mln), a w punktach obsługi pasażerów ZTM – 1,1 mln – mniej więcej tyle samo co w 2023 r.

Przeczytajcie także: • Sfinalizowano przejęcie spółek z grupy Punkta

Przypomnę, że bilety krótkookresowe pasażerowie autobusów, tramwajów czy metra w Warszawie mogą kupować przez aplikacje takich operatorów jak: GoPay, Jakdojade, Mobilet, mPay, SkyCash i zbiletem.pl. Dla mieszkańców stolicy i przebywających tu dłużej dostępna jest też warszawska aplikacja Mobiwawa, za pośrednictwem której można kupować bilety długookresowe, np. miesięczne i kwartalne. Niestety, apka przygotowana przez miasto wciąż ma fatalny tzw. user experience (w markecie Google Play jej ocena to zaledwie 1,8 pkt. na 5 możliwych). Gdyby nie to, osób kupujących za jej pomocą "miesięczne" i "kwartalne" byłoby zapewne więcej.