Operator płatności Tpay poinformował, że sklepy korzystające z jego bramki płatniczej mogą już oferować swoim klientom płatności powtarzalne Blik w nowej odsłonie. Do tej pory ta forma płatności miała spore ograniczenia. Pozwalała opłacać rachunki, np. za usługi oferowane w subskrypcji, tylko na stałą kwotę, a poza tym każdą płatność należało potwierdzać. Kilka dni temu Polski Standard Płatności (operator Blika) ogłosił, że płatności powtarzalne Blik są już dostępne w nowym standardzie, w trzech wariantach.

Przeczytajcie także: • Vivigo zamiast Vivus. Soonly przeprowadzi rebranding swojego głównego produktu

Pierwszy to opłacanie rachunków w tej samej kwocie i o stałej częstotliwości (np. 100 zł płatne 15. dnia miesiąca) bez konieczności potwierdzania ich przez użytkownika. Drugi wariant to manualna autoryzacja, w której każda płatność wymaga potwierdzenia przez użytkownika w aplikacji bankowej w ciągu 72 godzin.

Trzeci zaś model to automatyczna autoryzacja transakcji inicjowanych przez akceptanta, która przyda się w sytuacji, gdy rachunki opiewają na różne kwoty, a termin płatności nie jest sztywno ustawiony. Płatności powtarzalne Blik zyskują więc podobną funkcjonalność jak oferowane przez banki: polecenie przelewu, polecenie zapłaty i zlecenie stałe.

Przeczytajcie także: • ING przekształcił całą sieć oddziałów w bezgotówkową, ale i tak obsługuje wpłaty i wypłaty

Do tej pory płatności odroczone Blik, ale w starej odsłonie, czyli tylko w jednym wariancie, oferowały ING i Pekao. W nowej odsłonie dostępne są już dla klientów PKO BP – początkowo pojawiły się przy płatnościach realizowanych przez Autopay (dla takich akceptantów jak Play, Allianz i przy doładowaniach telefonów w sieciach Plus i T-Mobile), a teraz także w sklepach korzystających z bramki płatniczej Tpay. Wkrótce zaś korzystać z nich będą mogli także klienci Santander Banku. Jak informowaliśmy w cashless.pl, 1 marca 2025 r. w banku wejdzie w życie nowy cennik, a wśród nowości produktowych, które wówczas się pojawią, będą właśnie płatności powtarzalne Blik w nowej odsłonie. Można się spodziewać, że rozwiązanie pojawi się także w kolejnych instytucjach.

Fot. Maciej Bednarek