W III kw. 2024 r. liczba kart dodanych do systemów zbliżeniowych płatności mobilnych takich jak Google Pay czy Apple Pay wyniosła prawie 12,8 mln. To o 345 tys. mniej niż w II kw. br. (-2,6 proc.), ale o 1,2 mln więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku (+10,5 proc.).

Przeczytajcie także: • Przelewy Euro Express Elixir dostępne w słowackim mBanku

Tak znaczący kwartalny spadek ma dwie przyczyny. Pierwsza, to duża zmiana u dotychczasowego lidera tego zestawienia. Na koniec II kw. 2024 r. Santander raportował, iż jego klienci do portfeli mobilnych dodali 3,4 mln kart, natomiast na koniec III kw. br. było w nich nieco ponad 3 mln plastików, a więc o 370 tys. mniej (-10,9 proc.). Bank wyjaśnia, że to efekt przeprowadzenia akcji odłączenia kart, które w tych portfelach były nieaktywne.

Drugi czynnik to skorygowanie przez Millennium sposobu raportowania danych. Bank wyjaśnia, że zmiana w liczbie kart dodanych do poszczególnych usług zbliżeniowych płatności mobilnych wynika z wycofania od lipca 2024 usługi HCE oraz poprawienia sposobu identyfikacji kart dodanych do poszczególnych usług. W wyniku tych zmian liczba kart dodanych do portfeli mobilnych spadła w skali kwartału o ponad 244 tys. (-21,8 proc.) i o prawie 320 tys. w porównaniu z III kw. 2023 r. (-26,7 proc.).

Przeczytajcie także: • Już ponad połowa klientów ING, mBanku i Millennium aktywnie korzysta z Blika

Spadek liczby kart w portfelach mobilnych w Santanderze sprawił, że na pozycję lidera w tym zestawieniu wysunął się mBank. Na koniec III kw. 2024 r. liczba kart dodanych do zbliżeniowych płatności mobilnych w mBanku wyniosła niespełna 3,2 mln, była o ponad 123 tys. wyższa niż w II kw. br. (+4 proc.) i o 466 tys. wyższa w porównaniu z III kw. 2023 r. (+17,2 proc.).

Na drugą pozycję przesunął się wspomniany Santander, zaś na trzecim miejscu znalazł się ING Bank z liczbą ok. 1,5 mln kart w systemach zbliżeniowych płatności mobilnych. To o ponad 56 tys. więcej niż w II kw. tego roku (+3,8 proc.) i o 175 tys. więcej w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku (+12,8 proc.).

Fot. Maciej Bednarek