Z usługi firmy i klienci indywidualni będą mogli korzystać tylko do 5 listopada 2024 r.
Nest Bank poinformował klientów biznesowych o wycofaniu z oferty usługi tzw. korzystnych przewalutowań. Wcześniej o tej decyzji dowiedzieli się klienci indywidualni banku, o czym mogliście przeczytać w tym artykule. Nest Bank będzie świadczył tę usługę tylko do 5 listopada. Klienci, chcący wymieniać waluty po korzystniejszych kursach niż standardowe, mają do dyspozycji Nest Kantor.
Przypomnę, że usługa korzystnych przewalutowań pozwala wymieniać waluty po preferencyjnych kursach pomiędzy kontami prowadzonymi w Nest w różnych walutach. Klienci indywidualni mogą wymieniać euro, dolary i funty brytyjskie, natomiast klienci biznesowi również franki szwajcarskie, korony czeskie, duńskie, norweskie i szwedzkie oraz węgierskie forinty i rumuńskie leje.
Za dostęp do usługi (opłata aktywacyjna) klienci indywidualni płacą 1 euro, 1,3 dol. lub 0,8 funta, w zależności od posiadanego konta walutowego objętego tą usługą. Bank pobiera też miesięczną opłatę: 0,3 euro, 0,35 dolara i 0,2 funta. Z kolei klienci firmowi za aktywację usługi płacą 1 euro, 1,3 dolara lub 0,8 funta i 5 zł za możliwość wymiany walut innych niż wymienione. Ponadto bank pobiera od nich miesięcznie: 1 euro, 1,3 dolara, 0,8 funta oraz 5 zł za pozostałe waluty.
Niedawno Nest Bank zmienił też cenę przelewów natychmiastowych dla klientów firmowych, zlecanych w bankowości internetowej lub mobilnej (maksymalna wartość pojedynczej transakcji to 5 tys. zł). Wcześniej taki przelew kosztował 10 zł. Od 10 października standardowo również kosztuje 10 zł, ale w miesiącu otwarcia BIZnest Konta oraz w następnym miesiącu kalendarzowym jest bezpłatny.
W kolejnych miesiącach za 0 zł firma może zlecić pięć przelewów miesięcznie, jeśli zapewni wpływy na rachunek w wysokości co najmniej 5 tys. zł oraz wykona przelew do ZUS lub urzędu skarbowego. Do wyliczenia wpływów bank nie uwzględnia przelewów pomiędzy własnymi rachunkami w banku, wpływów z tytułu kredytów udzielonych przez Nest Bank oraz z lokat.
Fot. Maciej Bednarek