Pod marką Redclick będzie działał w Polsce włoski ubezpieczyciel Genertel, skupiający się na bezpośredniej sprzedaży polis – przez stronę www i aplikację
1 października działalność na naszym rynku rozpocznie nowy ubezpieczyciel – Redclick. Za marką tą stoi włoski Genertel, należący do grupy Generali. Firma stawia na sprzedaż bezpośrednią – jej polisy będzie można kupować za pośrednictwem strony internetowej, a zarządzać nimi w aplikacji.
O tym, że podmiot szykuje się do startu, czytelnicy cashless.pl wiedzą już z wywiadu, jakiego serwisowi cashless.pl udzielił prezes Genertela Giacomo Trovato. Podczas wczorajszej konferencji prasowej przedstawiono natomiast więcej szczegółów dotyczących oferty Redclicka. Ubezpieczyciel zaproponuje polisy komunikacyjne dla właścicieli samochodów osobowych, motocykli i pojazdów dostawczych.
Proces zakupu ma się odbywać całkowicie online, a wymagać zaledwie kilku kliknięć. Podstawą do wyliczenia składki będzie numer rejestracyjny pojazdu oraz data urodzenia właściciela, a kilka dodatkowych pytań ma pomóc spersonalizować ofertę. Ubezpieczyciel przedstawi klientowi trzy propozycje pakietów ubezpieczeniowych, spośród których można wybrać ten najbardziej odpowiadający lub zdecydować się na dalszą samodzielną konfigurację. Giacomo Trovato podkreślał dużą swobodę, jaką pozostawiono klientom w ustalaniu zakresu ubezpieczenia. Za decyzją tą stoją badania, jakie na zlecenie Genertela przeprowadzono wśród Polaków, z których wynika, że aż 73 proc. respondentów chciałoby mieć możliwość dowolnie personalizować i modyfikować elementy ubezpieczenia.
W rezultacie do dyspozycji klientów oddano m.in. takie warianty autocasco jak AC kradzież i pożar, AC szyby, AC kolizje z udziałem dzikich zwierząt, AC kolizje i szkody atmosferyczne, AC kolizje, szkody atmosferyczne i wandalizm. Klient zainteresowany obniżeniem składki może też zdecydować, że w razie szkody zgadza się na naprawę z użyciem nieoryginalnych części zamiennych.
Z kolei w przypadku NNW klient może samodzielnie zdecydować się na poszerzenie oferty, tak aby obejmowała ona nie tylko wypadki samochodowe, ale też np. te, które wydarzą się, gdy będzie jechał rowerem czy hulajnogą.
Na pierwszych klientów czeka rabat powitalny w wysokości 50 zł przy ubezpieczeniach samochodów i 20 zł przy motocyklach.
Po zakupie polisy wszystkie dokumenty trafiają do klienta w wiadomości e-mail, a on zostaje zaproszony do ściągnięcia aplikacji. W apce, dostosowanej zarówno do urządzeń z systemem Android, jak i iOS, klient znajdzie wszystkie szczegóły dotyczące jego ubezpieczenia. Za jej pośrednictwem będzie też mógł wygodnie odnowić polisę, a także w razie wypadku zgłosić szkodę czy wezwać assistance.
Dodatkowym wyróżnikiem Genertela jest program, w ramach którego za bezszkodową jazdę kierowcom przyznawane są punkty – te można później wymienić na datki na organizacje pożytku publicznego. Od 2021 r. w ramach tej inicjatywy przekazano równowartość 862 tys. zł. Prezes ubezpieczyciela deklaruje, że w przyszłym roku program zostanie rozszerzony na Polskę i umożliwi wspieranie lokalnych projektów.
Genertel będzie działał w Polsce pod marką Redclick na zasadzie swobody świadczenia usług, a biznesem nad Wisłą będzie zarządzał włoski zespół. W likwidacji szkód wesprze go zaś polskie Generali.
Ubezpieczyciel wierzy, że wysoki stopień cyfryzacji społeczeństwa oraz duża skłonność Polaków do korzystania z aplikacji mobilnych w różnych dziedzinach życia zapewni mu dobry start w Polsce. Ze wspomnianych wcześniej badań wynika bowiem, że aż 45 proc. klientów chciałoby zgłaszać szkody przez aplikację mobilną.
Wydaje się jednak, że deklaracje respondentów mogą nie do końca pokrywać się ze szkodową rzeczywistością, a droga do serca klientów nie być aż tak prosta. Dotychczas żaden ubezpieczyciel, stawiający wyłącznie na bezpośrednią sprzedaż, nie zbudował w Polsce stabilnego i rentownego biznesu. Co więcej, Redclick debiutuje w Polsce w dość trudnym okresie dla ubezpieczycieli oferujących OC komunikacyjne – w serwisie cashless.pl mogliście przeczytać o pogłębiającej się stracie ubezpieczycieli w tej linii ubezpieczeń. Podczas wczorajszego spotkania z dziennikarzami Giacomo Trovato przyznał, że zdaje sobie sprawę, iż wejście na nowy rynek wymaga sporych nakładów i spółka będzie potrzebowała trochę czasu na osiągnięcie rentowności.
