Partnerzy strategiczni
Partnerzy wspierający
Partnerzy wspierający
Partnerzy wspierający
Partnerzy merytoryczni
Samochodowy assistance. Ile trzeba zapłacić za spokój w podróży?

Holowanie samochodu, auto zastępcze, zakwaterowanie kierowcy i pasażerów na czas naprawy – to tylko niektóre usługi oferowane w ramach samochodowego assistance

Wybierając się na wakacje – zwłaszcza za granicę – kierowcy dodatkowo powinni rozważyć wykupienie samochodowego assistance, które daje ochronę w przypadku awarii auta, wypadku czy kolizji. Zakres ochrony zależy od wybranego pakietu. Klient wybiera też, czy chce być objęty ochroną w Polsce, czy również za granicą (na terenie Europy), co oczywiście wpływa na cenę.

Podstawową usługą jest holowanie samochodu po awarii lub wypadku, a poszczególne pakiety określają liczbę kilometrów holowania. Zwykle można też liczyć na pomoc w trakcie podróży: chodzi np. o dowóz paliwa czy naprawę przebitej opony. Assistance gwarantuje też auto zastępcze i zakwaterowanie ubezpieczonego wraz ze współtowarzyszami podróży na czas naprawy samochodu. Na ile dni? To również zależy od wariantu ubezpieczenia.

Zanim przejdę do szczegółów, kilka słów na temat tego, jak i gdzie można kupić takie ubezpieczenie. Większość firm ubezpieczeniowych oferuje motoassistance tylko w pakiecie z ubezpieczeniem OC, a niektóre dorzucają podstawowy pakiet w cenie nieobowiązkowej polisy AC. To oznacza, że assistance można kupić tylko w momencie zakupu lub przedłużenia standardowych ubezpieczeń komunikacyjnych, czyli z reguły raz na rok.

Przeczytajcie także:  Czasem zwykła debetówka może opłacać się za granicą bardziej niż karta wielowalutowa

Jeśli tego nie zrobicie, a potrzebujecie dodatkowej ochrony w trasie na tydzień lub dwa, wybór staje się węższy. Krótkoterminowe ubezpieczenie oferują m.in. AXA Partners, Uniqa, CUK Ubezpieczenia (polisy TU Europa) czy Europ Assistance.

Krótkookresowy assistance to wydatek od kilkudziesięciu do kilkuset złotych. Odradzam jednak kierowanie się tylko ceną. Najpierw trzeba określić potencjalne potrzeby, począwszy od tego, czy będziecie podróżować po Polsce, czy też po Europie, jaki limit kilometrów holowania Was satysfakcjonuje, czy w razie awarii chcecie mieć zapewnione auto zastępcze lub nocleg na czas naprawy.

Np. w AXA Partners najtańszy pakiet Standard (Polska na 15 dni) kosztuje niecałe 85 zł. W ramach pakietu dostajecie limit holowania do 200 km, zakwaterowanie ubezpieczonego lub pojazd zastępczy na trzy doby. W pakiecie Comfort za prawie 125 zł limit holowania wynosi do 400 km, zakwaterowanie na cztery doby i auto zastępcze na pięć dni. Najwyższy pakiet Premium za blisko 250 zł różni się od wersji Comfort limitem holowania – w tym wariancie to nawet 1 tys. km.

Przeczytajcie także:  Nadpłata na rachunku karty kredytowej? Uwaga! To może słono kosztować

W CUK Ubezpieczenia (oferuje produkty TU Europa) 14-dniowe assistance kosztuje zaledwie 13 zł (pakiet Mini). Co prawda daje gwarancję holowania do 150 km (na terenie kraju), ale tylko po wypadku. Bogatszy pakiet za 109 zł, pozwala skorzystać z holowania również po awarii samochodu. O tym rozróżnieniu na wypadek i awarię (a w niektórych sytuacjach również kradzież pojazdu) trzeba pamiętać przy wyborze assistance. Podobne rozróżnienie stosują inni ubezpieczyciele. Przykładowo w Uniqa w pakiecie Premium na 15 dni za 124 zł nie ma limitu holowania po wypadku, a w przypadku awarii limit wynosi 500 km.

Rzecz jasna, dużo więcej trzeba zapłacić za assistance obejmujący swym zakresem Polskę i Europę. Np. w AXA Partners najtańszy pakiet Comfort na 15 dni kosztuje prawie 150 zł (holowanie do 300 km, zakwaterowanie na czas naprawy – trzy doby, pojazd zastępczy – trzy doby). W najdroższym pakiecie Premium za blisko 436 zł limit holowania rośnie do 1 tys. km (zakwaterowanie do czterech dni, a auto zastępcze do pięciu).

Z kolei w CUK Ubezpieczenia do wyboru są dwa pakiety "europejskie". Tańszy (Rozszerzony) kosztuje na 14 dni 279 zł i zapewnia holowanie do 1 tys. km, a w pakiecie Premium za 396 zł limit rośnie do 2 tys. km. 

Przeczytajcie także:  Debetowa, wielowalutowa, bezspreadowa, kredytowa – jaką kartę zabrać na zagraniczne wakacje?

Wybierając assistance, jak każde ubezpieczenie, warto sięgnąć głębiej niż tylko do cenników i ogólnego zakresu usług podawanego na stronie internetowej, bo diabeł tkwi w szczegółach. W OWU, czyli ogólnych warunkach ubezpieczenia, znajdziecie szczegóły dotyczące działania i warunków ubezpieczenia. 

Wspomniałem już o rozróżnieniu na wypadek i awarię. Jeśli wykupicie tańszy pakiet, który gwarantuje pomoc tylko po awarii, w razie wypadku assistance po prostu nie zadziała. Ubezpieczyciele określają też tzw. liczbę zdarzeń assistance, czyli liczbę usług, z których można skorzystać w okresie ubezpieczeniowym. Np. w CUK Ubezpieczenia w przypadku krótkoterminowego assistance (na 7, 14 lub 30 dni) można skorzystać tylko z jednej usługi, w wariancie rocznym – z czterech.

Pamiętać też trzeba, że assistance zacznie działać z opóźnieniem, zwykle od następnego dnia po zakupie. W ten sposób firmy ubezpieczeniowe zabezpieczają się przed wyłudzaniem odszkodowań. Kolejna sprawa to tzw. franszyza kilometrowa. W OWU firmy mogą zastrzec, w jakiej odległości od miejsca zamieszkania zadziała assistance. Może to być np. 20 km. Trzeba też pamiętać, że nie każdy samochód można ubezpieczyć. Np. AXA ubezpiecza auta nie starsze niż 12 lat, a Uniqa maksymalnie 15-letnie.

Fot. Maciej Bednarek

KATEGORIA
PORADNIKI
UDOSTĘPNIJ TEN ARTYKUŁ

Zapisz się do newslettera

Aby zapisać się do newslettera, należy podać adres e-mail i potwierdzić subskrypcję klikając w link aktywacyjny.

Nasza strona używa plików cookies. Więcej informacji znajdziesz na stronie polityka cookies