Wręczanie gotówki to najczęstsza metoda dostarczania pomocy bezpośredniej, ale jest to też najmniej bezpieczny i transparentny sposób udzielania wsparcia
Visa zaprasza do zapoznania się z raportem zatytułowanym "Nowe spojrzenie na pomoc humanitarną w erze cyfrowej: Budowanie globalnych możliwości w odpowiedzi na lokalne potrzeby". Opracowanie to przygotowano we współpracy z organizacją Devex, zajmującą się tematyką globalnego rozwoju i pomocy humanitarnej, a bazuje ono na ankiecie przeprowadzonej wśród niemal 1000 specjalistów ds. rozwoju, pochodzących z całego świata, dotyczącej zalet i wad różnych form dostarczania wsparcia, od cyfrowych przelewów po bony żywnościowe.
Badanie pokazało, że niemalże wszyscy respondenci (94 proc.) uważają, że ważna jest różnorodność metod niesienia pomocy. Prawie dwie trzecie ekspertów (68 proc.) twierdzi, że dostosowanie formy dostarczania pomocy humanitarnej do preferencji odbiorców jest najważniejszym kryterium podejmowania decyzji w sytuacjach kryzysowych, a 78 proc. jest przekonanych, że potrzeba niedrogich i efektywnych kosztowo sposobów dostarczania wsparcia jest coraz większa.
– Pracownicy organizacji humanitarnych mówią głośno i wyraźnie, że potrzebują różnych, efektywnych kosztowo opcji pomocy. Teraz zbyt często muszą korzystać z tego, co mają pod ręką, nawet jeśli nie jest to odpowiednie rozwiązanie – komentuje Rajiv Garodia, przedstawiciel Visy, stojący na czele zespołu ds. rozwiązań dla administracji publicznej. – To stawia ich w trudnym położeniu – na przykład poleganie w dużym stopniu na bonach gotówkowych oznacza możliwość wywołania skoków inflacji. Zapewnienie programom humanitarnym większego wyboru i różnorodnych opcji dostarczania pomocy, jest szansą, by je wzmocnić, jednocześnie pozwoli dostarczać potrzebującym dokładnie to, czego potrzebują, wtedy, kiedy tego potrzebują – dodaje.
Szczególne miejsce w analizie poświęcono płatnościom cyfrowym. Jak się okazuje, trzy czwarte respondentów (74 proc.) zgodziło się, że mogą się one szczególnie przydać organizacjom, które działają w sytuacjach kryzysowych związanych z klimatem i klęskami żywiołowymi. Ale jednocześnie ponad połowa badanych uważa, że brak umiejętności cyfrowych i finansowych stoi na drodze do rozpowszechnienia takiej formy pomocy. Najważniejsze czynniki umożliwiające wykorzystanie płatności cyfrowych w pomocy humanitarnej to: zwiększenie dostępu do technologii takich jak telefony i komputery, ulepszenie infrastruktury cyfrowej oraz zwiększenie zaufania do tego typu płatności. Z kolei jako przeszkody respondenci wskazywali m.in. brak koordynacji i komunikacji między dostawcami usług finansowych, biurokrację i przeszkody natury politycznej.
Ponadto zdaniem ankietowanych wręczanie gotówki to najczęstsza (wskazało tak 41 proc. respondentów) i najbardziej inkluzywna (54 proc.) metoda dostarczania pomocy bezpośredniej. Jednocześnie, jak wskazali eksperci, jest to też najmniej bezpieczny (10 proc. wskazań) i transparentny (16 proc.) sposób udzielania wsparcia.