Wcześniej rozwiązanie Pragmy, o którym mogliście przeczytać w serwisie cashless.pl jako pierwsi, zostało wdrożone przez Tpay
Płatności odroczone dla firm – PragmaPay – będą dostępne w bramce płatniczej PayU. Rozwiązanie stworzone przez fintech PragmaGO pozwala klientom biznesowym, kupującym produkty na faktury, finansować swoje zakupy w internecie.
Za pomocą PragmaPay przedsiębiorcy mogą sfinansować zakupy na kwotę od 100 zł do 50 tys. zł. Spłatę tej kwoty mogą odroczyć na 14, 30 lub 60 dni albo rozłożyć należność na raty na 3, 6, 9 lub 12 miesięcy. Decyzja o przyznaniu finansowania ma być wydawana w 90 sekund. Niestety, w komunikacie prasowym nie podano kosztów skorzystania z PragmaPay. W bramce Tpay, gdzie usługa PragmaPay dostępna jest od ub. roku, odroczenie płatności na 14 i 30 dni jest bezpłatne. Koszt obsługi rat to ok. 1,5 proc. miesięcznie. Dodatkowo prowizję, wynoszącą 2-3 proc. od kwoty transakcji, ponosi sklep oferujący PragmaPay.
Przedsiębiorstwa, które mają włączoną bramkę płatności PayU, mogą zaoferować swoim kontrahentom zakupy z PragmaPay bez dodatkowej integracji. PragmaGo jako twórca rozwiązania i dostawca finansowania przejmuje pełną odpowiedzialność za ewentualny brak spłaty oraz wszelkie koszty windykacji.
Jak podaje fintech, w minionym roku z płatności odroczonych PragmaGO skorzystało ponad 16 tys. firm, finansując w ten sposób zakupy o łącznej wartości prawie 250 mln zł. Z kolei sama marka PragmaPay została wprowadzona w maju zeszłego roku, o czym jako pierwsi dowiedzieli się czytelnicy cashless.pl. Kilka miesięcy później doszło zaś do pierwszego komercyjnego wdrożenia usługi – w bramce płatniczej Tpay.