Finax informuje, że jako pierwszy w Polsce umożliwia oszczędzanie w ramach nowego produktu emerytalnego. Wcześniej, bo pod koniec września, słowacka spółka jako pierwsza w Europie uzyskała licencję na prowadzenie tzw. Ogólnoeuropejskiego Indywidualnego Produktu Emerytalnego (OIPE), a teraz udostępnia go także polskim klientom.

Przeczytajcie także: • mDowód nie zawsze zadziała w banku

OIPE to polska wersja stworzonego w ramach regulacji unijnych Pan-European Personal Pension Product (PEPP), czyli dobrowolnego programu oszczędności emerytalnych. Zgodnie z unijnym rozporządzeniem produkty tego typu mają być dostępne dla obywateli wszystkich państw członkowskich, a cechować je ma m.in. prostota i przejrzystość, elastyczność wypłat i polityki inwestycyjnej, online’owa dystrybucja i ograniczenie opłaty za zarządzanie do poziomu maksymalnie 1 proc. Nowy produkt oferować mogą banki, zakłady ubezpieczeń, podmioty zarządzające aktywami, firmy inwestycyjne i instytucje prowadzące pracownicze programy emerytalne.

Opublikowana we wrześniu polska ustawa o ogólnoeuropejskim indywidualnym produkcie emerytalnym bazuje na rozwiązaniach znanych z innego rodzimego produktu emerytalnego, czyli IKE. Na "europejską emeryturę" będzie można wpłacać w Polsce trzykrotność przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia, czyli w 2023 r. maksymalnie 21 312 zł. Produkt jest zwolniony z tzw. podatku Belki, czyli 19 proc. podatku od zysków kapitałowych (pod warunkiem, że oszczędzający nie wycofa pieniędzy przed przejściem na emeryturę). Zebrane pieniądze podlegają dziedziczeniu – zarówno przed, jak i po przejściu na emeryturę.

Przeczytajcie także: • Uwaga na SMS-y o zablokowaniu dostępu do apki ING

Finax zapewnia, że otwarcie OIPE zajmuje nie więcej niż kwadrans i nie wymaga wychodzenia z domu. W każdej chwili klient może też zmienić dostawcę produktu na inny podmiot, bez ponoszenia opłat, lub wycofać środki (tracąc benefit w postaci zwolnienia z podatku od zysków kapitałowych). Oszczędzanie można kontynuować również po przeniesieniu się do innego kraju. Pobierana przez Finax opłata za zarządzanie jest niższa niż ustalony przez regulatora limit i wynosi 0,72 proc. aktywów rocznie.

Finax to słowacki fintech dostarczający usługę tzw. robodoradztwa. Jak mogliście przeczytać w serwisie cashless.pl, od zeszłego roku prowadzi również oddział w Polsce. Podmiot jest pod nadzorem Narodowego Banku Słowacji oraz Europejskiego Urzędu Nadzoru Ubezpieczeń i Pracowniczych Programów Emerytalnych (EIOPA), a polskie subkonto także pod nadzorem KNF.