Już nie trzeba będzie wyciągać smartfona, aby zapłacić zbliżeniowo za zakupy
Ticwatch to dziś najpopularniejszy smartwatch w Chinach. Jego producent – firma Mobvoi, właśnie ogłosiła rozpoczęcie nowego ciekawego projektu, prowadzonego wspólnie z francuską firmą Oberthur Technologies, znaną u nas m.in. z produkcji i personalizacji kart płatniczych, oraz chińską organizacją płatniczą China Union Pay. Projekt, o którym mowa, to płatności zbliżeniowe smartwatchami.
Przeczytajcie także: Już tylko dwa banki z apką na BlackBerry
Aplikacje bankowe na smartzegarki to nie nowość. Podobnie zresztą jak płatności zbliżeniowe różnego rodzaju akcesoriami ubraniowymi, w tym zegarkami. W Polsce swego czasu dużo takich płatniczych gadżetów sprzedawał BZ WBK. Kryły one w sobie przedpłaconą minikartę bankową, której rachunek można było zasilać przelewem. Ale rozwiązanie Mobvoi to zupełnie co innego.
Chińczycy proponują aplikację mobilną, którą trzeba najpierw zainstalować na smartfonie. Następnie do aplikacji należy wprowadzić dane karty płatniczej i połączyć apkę ze smartwatchem Ticwatch z systemem Android, który jest wyposażony w antenę NFC. Co ciekawe, rozwiązanie umożliwia także płatności bezstykowe samym smartfonem.
Przeczytajcie także: Trzeci bank z aplikacją na zegarek od Apple'a
W Polsce podobnych rozwiązań jeszcze nie ma. Płacić smartwatchem mogą jednak klienci Millennium. W tym wypadku na zegarkach z Androidem można zainstalować apkę, która pozwala na generowanie kodów Blik. Te z kolei można wykorzystać do płatności w sklepach stacjonarnych, internetowych i w bankomatach. Natomiast z aplikacji bankowych na smartzegarkach mogą jeszcze korzystać klienci Euro Banku i Śląskiego.
Źródło: Finextra