Wykorzystaniem innowacyjnego narzędzia do oceny szkód pochwalił się brytyjski ubezpieczyciel Brit
Brytyjski ubezpieczyciel Brit pochwalił się sukcesem pilotażu narzędzia do automatycznej oceny szkód katastroficznych. Rozwiązanie zostało wykorzystane do obsługi szkód spowodowanych przez huragan Ida, który uderzył z końcem sierpnia we wschodnie wybrzeże USA.
Narzędzie, wykorzystujące algorytmy uczenia maszynowego, analizuje obrazy z terenów dotkniętych kataklizmem i określa poziom zniszczeń. Dzięki temu zespół ds. roszczeń może identyfikować szkody, klasyfikować je i podejmować działania usprawniające ich likwidację, nawet jeśli zdarzenie nie zostało jeszcze zgłoszone przez klienta. Na podstawie materiału zdjęciowego, odpowiednio przeanalizowanego i sklasyfikowanego z wykorzystaniem algorytmów, ubezpieczyciel może też przyspieszyć wypłatę odszkodowań w lokalizacjach, które nie mogą być od razu obsłużone przez lokalnych likwidatorów w pierwszych dniach po katastrofie.
Swoje analizy Brit przeprowadza na zdjęciach lotniczych wysokiej rozdzielczości. Pozyskuje je w ramach współpracy z Geospatial Insurance Consortium, organizacją non-profit wykonującą wysokiej jakości zdjęcia po zdarzeniach katastroficznych, na potrzeby służb ratowniczych i firm ubezpieczeniowych.
Warto wspomnieć, że podobne narzędzie opracował polski startup Tensorflight, który z kolei pomaga ubezpieczycielom w ocenie stanu nieruchomości przyjmowanej do ubezpieczenia i ryzyka z nią związanego. Wykorzystuje w tym celu zdjęcia satelitarne, lotnicze oraz wykonywane z ulicy, które są analizowane w oparciu o mechanizmy sztucznej inteligencji. Pod uwagę brane są informacje dotyczące m.in. lokalizacji, konstrukcji budynku, jego stanu, typu dachu, rodzaju materiałów budowlanych, a także zagrożenia powodziowego czy pożarowego na danym terenie. W ten sposób dostarcza ubezpieczycielom ustrukturyzowane dane na temat nieruchomości, bez konieczności przeprowadzania osobistej inspekcji w miejscu ubezpieczenia