Zego szczyci się statusem pierwszego brytyjskiego jednorożca wśród insurtechów, a specjalizuje się w ubezpieczaniu samozatrudnionych kierowców oraz flot pojazdów
Koncern BP prowadzi pilotaż nowego programu: bp EV Pro, w ramach którego proponuje wynajem samochodów elektrycznych z kompletem usług dodatkowych, w tym z ubezpieczeniem. Do fazy testowej programu zaprasza zawodowych taksówkarzy z Londynu.
Proponowany przez BP wynajem w modelu all inclusive zakłada, że w ramach subskrypcji kierowca dostaje auto elektryczne wraz z możliwością ładowania go w sieci stacji bp pulse oraz komplet usług związanych z serwisem i utrzymaniem pojazdu, a także m.in. rekompensatę opłaty za wjazd do centrum miasta. Częścią pakietu jest również ubezpieczenie, które dostarcza insurtech Zego, przy wsparciu reasekuratora Swiss Re. Jak zaznacza BP, kierowca wypożyczający pojazd może dzięki temu być pewien, że już od momentu odebrania auta chroni go odpowiednio dopasowana polisa.
Cena takiej subskrypcji zaczyna się od 225 funtów tygodniowo (po złożeniu kaucji w wysokości 500 funtów). Przewoźnicy, którzy zdecydują przesiąść na elektryka od BP, mają nie tylko wyjść na tym korzystnie finansowo, ale też przyczynią się do zmniejszenia zanieczyszczenia środowiska.
Założony w 2016 r. startup Zego szczyci się statusem pierwszego brytyjskiego jednorożca wśród insurtechów. Specjalizuje się w ubezpieczeniach telematycznych, czyli uzależnionych od tego, ile bądź jak dany kierowca jeździ. Swoje usługi kieruje głównie do flot pojazdów oraz do samozatrudnionych kierowców świadczących usługi przewozu. Może się pochwalić m.in. partnerstwem z Uberem, Boltem, FreeNow czy Deliveroo. Dotychczas Zego objęło ochroną ponad 200 tys. pojazdów w pięciu krajach.