Patrząc na ogół transakcji kartowych i poleceń przelewu, transakcje oszukańcze to zjawisko wciąż marginalne
Narodowy Bank Polski opublikował Informację o transakcjach oszukańczych dokonywanych przy użyciu bezgotówkowych instrumentów płatniczych w I kwartale 2021 r. Jak podano, w okresie styczeń – marzec w nieuczciwych transakcjach najczęściej wykorzystywano karty (aż 94 proc. ogólnej liczby oszustw), ale pod względem wartości w tej niechlubnej statystyce prowadziły polecenia przelewu, odpowiadając za ponad 56 proc. ogólnej wartości oszustw (przy zaledwie 6-procentowym udziale w liczbie transakcji oszukańczych).
Co istotne, zarówno fraudy kartowe, jak i te dotyczące polecenia przelewu to marginalne zjawisko na tle ogółu dokonywanych transakcji. Oszukańcze operacje kartowe stanowiły zaledwie 0,003 proc. liczby i 0,008 proc. wartości transakcji gotówkowych i bezgotówkowych dokonanych kartami płatniczymi wydanymi przez banki raportujące do NBP (kwartał wcześniej odpowiednio: 0,004 proc. i 0,007 proc.). A udział nieuczciwych operacji w ogóle transakcji polecenia przelewu wynosi jedynie 0,00051 proc. pod względem liczby, a 0,00013 proc. pod względem wartości.
Z danych przekazanych bankowi centralnemu przez banki działające w Polsce wynika, że w pierwszych trzech miesiącach tego roku dokonano ponad 55 tys. operacji oszukańczych na kwotę ponad 16,2 mln zł. Oznacza to spadek o 14 proc. liczby takich oszustw, ale wzrost o 16 proc. ich wartości względem wcześniejszego kwartału.
Zarazem najliczniejsze (71 proc. ogółu oszustw) i najbardziej kosztowne (ich wartość to ponad 11 mln zł) były fraudy zakwalifikowane do kategorii Inne, w ramach której banki przekazują głównie informacje o transakcjach wykonanych z wykorzystaniem danych karty bez jej fizycznej obecności. Średnia wartość transakcji oszukańczej w tej kategorii wynosiła 286 zł i wzrosła o prawie 11 proc. w stosunku do IV kw. 2020 r.
Odsetek oszustw dokonanych kartami sfałszowanymi wyniósł prawie 19 proc., a ich wartość to 3,7 mln zł. Karty zgubione lub skradzione wykorzystano w niespełna 11 proc. transakcji oszukańczych, o łącznej wartości 1,4 mln zł. W analizowanym okresie nie odnotowano transakcji, w których oszuści wykorzystaliby karty nieotrzymane przez klientów banku, podczas gdy kwartał wcześniej takich przypadków było 128.
Z informacji pozyskanych od banków wynika, że wśród transakcji oszukańczych dominują te dokonane poza terytorium Polski. W tej kategorii mieści się aż 82 proc. operacji, jeśli chodzi o liczbę, a prawie 91 proc., jeśli chodzi o wartość transakcji.
Z kolei przy użyciu polecenia przelewu w I kw. 2021 r. dokonano niespełna 3,7 tys. oszustw na łączną kwotę nieco ponad 21 mln zł. To o 4 proc. mniej operacji niż kwartał wcześniej, ale ich wartość była o prawie 7 proc. większa. Średnia wartość oszukańczego polecenia przelewu wynosiła 5729 zł i wzrosła o prawie 12 proc. kwartał do kwartału.
NBP precyzuje, że najwięcej oszustw tego typu dokonano za pomocą przeglądarki internetowej (68 proc. pod względem liczby, 78 proc. pod względem wartości). Jeszcze w IV kw. 2020 r. przeglądarka internetowa posłużyła do wykonania 1940 nieuczciwych transakcji o wartości 13,8 mln zł, a już w I kw. 2021 r. było to 2507 operacji o łącznej wartości 16,3 mln zł. Co ciekawe, w analizowanym okresie przestępcy rzadziej wykorzystywali aplikacje. Liczba takich oszukańczych transakcji spadła o 40 proc. (do 1137), a ich wartość zmalała o prawie 34 proc. (do 2,9 mln zł).
Z informacji pozyskanych od sektora bankowego wynika, że oszustwa realizowane przez polecenie przelewu są najczęściej wynikiem zainfekowania komputera przez złośliwe oprogramowanie czy wyłudzenia danych od klienta za pomocą manipulacji.