Tak zwane przelewy P2P, czyli pomiędzy klientami indywidualnymi np. za pośrednictwem aplikacji mobilnej, Facebooka czy e-maila, zaczęły robić w Polsce karierę medialną kilka lat temu. Wydaje mi się, że mogło to się zacząć wraz z debiutem banku Alior Sync, który umożliwił przekazywanie pieniędzy za pośrednictwem właśnie portalu społecznościowego. Nagle wielu bankowców zapragnęło mieć coś podobnego w swojej ofercie. Naśmiewałem się wtedy, że oto banki uwierzyły, iż na przelewach P2P zarobią wielkie pieniądze, bo ulubionym hobby Polaków jest przesyłanie sobie po godzinach drobnych kwot.

Przeczytajcie także: Trwają rozmowy nad wejściem Pekao do Blika

Bardzo długo mogłem się chełpić tym, że miałem rację, bo przelewy P2P w bankach, które je w jakiejś formie wprowadziły, nigdy nie cieszyły się wielką popularnością. Sam jednak zaletę tego rodzaju rozwiązania dostrzegłem kilka miesięcy temu, po tym jak transakcje P2P uruchomiły banki uczestniczące w systemie Blik. Mój mechanik wciąż nie akceptuje płatności kartą, ale chętnie korzysta ze smartfona. Teraz w dniu wymiany oleju albo opon zamiast szukać bankomatu i wyciągać gotówkę, płacę mu przelewem bezpośrednio na telefon. Pieniądze otrzymuje natychmiast, bo Blik przy transakcjach P2P korzysta z systemu Express Elixir.

Zastosowań takich przelewów może być całe mnóstwo i wydaje mi się, że wielu z Was zaczyna je dostrzegać i z nich korzystać. Świadczyć o tym mogą statystyki zarządzającej Blikiem spółki Polski Standard Płatności. Jej prezesa Grzegorza Długosza spotkałem wczoraj podczas drugiego dnia konferencji Banking Forum, która pod patronatem serwisu Cashless odbyła się w Warszawie. Zdaniem Długosza popularność przelewów P2P Blikiem z miesiąca na miesiąc rośnie. Wrzesień miał być pod tym względem rekordowy – wykonaliście grubo ponad 50 tys. takich transakcji.

Przeczytajcie także: Android Pay w Polsce coraz bliżej

To oczywiście mało nawet na tle innych operacji Blikiem. Na przykład płatności w sklepach internetowych za pomocą tego systemu jest już 350 tys. miesięcznie. Niemniej warto zauważyć, że póki co jeszcze nie wszystkie banki oferujące Blika umożliwiają też jego P2P – nie mają do tej usługi dostępu klienci T-Mobile Usług Bankowych, Aliora i Getinu. Poza tym to nowa usługa a banki jej nie reklamują. Gdy to się zmieni, można chyba oczekiwać, że wzrost liczby takich transakcji przyspieszy.