Od jutra z oferty polskiego fintechu ZEN będą mogli korzystać klienci indywidualni oraz firmy z ponad 30 krajów Europy
Podczas odbywającej się dziś w Warszawie konferencji Payment Meeting Michał Bogusławski, dyrektor handlowy ZEN, zapowiedział premierę usług oferowanych przez reprezentowany przez niego fintech. Już od jutra będą mogli z nich korzystać zarówno klienci indywidualni, jak i małe oraz średnie firmy z Polski i kilkudziesięciu innych, europejskich krajów.
Po raz pierwszy o polskim fintechu ZEN, budowanym m.in. przez twórców znanej w świecie graczy komputerowych platformy G2A, mogliście usłyszeć podczas ubiegłorocznego, jesiennego kongresu Impact. Wówczas mówiono, że oferta spółki będzie koncentrować się na przedsiębiorcach działających w e-commerce. Okazuje się jednak, że z usług ZEN będą też mogli korzystać klienci indywidualni. ZEN ma strategiczne partnerstwo z organizacją Mastercard i dysponuje licencją pieniądza elektronicznego wydaną na Litwie.
ZEN to przede wszystkim aplikacja mobilna na urządzenia z systemem Android oraz iOS oraz karta Mastercard w formie plastikowej lub wirtualnej. Można ją dodawać nie tylko do systemu Apple Pay, o czym już w serwisie cashless.pl mogliście przeczytać, ale także do Google Pay. Proces rejestracji i aktywacji w apce przypomina podobne, znane z aplikacji innych fintechów czy banków. W jego trakcie należy wykonać zdjęcie obu stron dowodu osobistego oraz zrobić selfie.
Podczas Payment Meeting przedstawiciel ZEN, mówiąc o zaletach swojej oferty, zwracał uwagę przede wszystkim na brak kosztów transakcji zagranicznych, w tym przelewów i płatności kartowych w kilkudziesięciu walutach. ZEN oferuje możliwość zlecania i przyjmowania przelewów SEPA. Wkrótce mają być dostępne także przelewy w systemie Elixir realizowane z partnerem zewnętrznym firmy.
Dodatkowo klienci indywidualni otrzymają kilka tzw. wartości dodanych. Wśród nich na pierwszym miejscu wymienić należy ciekawy sposób obsługi chargebacku (to proces ułatwiający odzyskanie pieniędzy np. z niezrealizowanych przez sprzedawców zamówień internetowych). Tradycyjnie jeśli chce się skorzystać z tej procedury w banku, trzeba zgłosić reklamację i czekać na zwrot pieniędzy nieraz kilkadziesiąt dni. ZEN obiecuje, że jeśli płatność odbyła się jego kartą, wystarczy zgłosić transakcję, a zwrot od razu pojawi się na koncie.
Druga ciekawa usługa, oferowana przez ZEN, to automatyczne przedłużenie o rok gwarancji na sprzęt elektroniczny, opłacony kartą. Co ciekawe, dotyczy to nie tylko zakupów w e-commerce, ale także w sklepach stacjonarnych. Dodatkowe ubezpieczenie jest dla klientów bezpłatne. ZEN oferuje także moneyback, a więc zwrot części wydatków zrealizowanych u partnerów firmy. Wśród nich są m.in. AliExpress, Allegro, Booking, eObuwie, Lidl, MediaMarkt, Neonet czy Zalando. Zwroty wynoszą zwykle 1-2 proc., ale w niektórych przypadkach nawet 14 proc.
Jeżeli zaś chodzi o ofertę dla małych i średnich firm, ZEN oferować im będzie dodatkowo bramkę do transakcji internetowych umożliwiającą przyjmowanie płatności wieloma różnymi metodami, m.in. kartami, Blikiem, przelewami typu pay by link czy paysafecard. Obsługa płatności ma być bezpłatna w ramach limitów w poszczególnych abonamentach. Pieniądze pochodzące z wpłat klientów mają być dostępne dla akceptantów natychmiast po realizacji transakcji. Dodatkową wartością dla firm ma być zabezpieczenie przed zwrotami w ramach chargebacków – ZEN ich ryzyko ma również brać na siebie do określonych limitów.
A ile to wszystko będzie kosztować? Ceny abonamentów, podobnie jak i więcej szczegółów na temat oferty ZEN, mają być znane jutro. Gdy tylko zostaną opublikowane, napiszę na ten temat kolejny tekst. Nieoficjalnie udało mi się jedynie dowiedzieć, że najtańszy abonament dla klientów indywidualnych ma kosztować 99 eurocentów, a dla firm – kilka euro.
Serwis cashless.pl objął dzisiejszą konferencję Payment Meeting patronatem medialnym.