Ankietowani w większości składają na barki banków odpowiedzialność za bezpieczeństwo pieniędzy przechowywanych na rachunkach
Związek Banków Polskich oraz Warszawski Instytut Bankowości opublikowały wyniki badania na temat stosunku klientów do aspektów cyberbezpieczeństwa podczas korzystania z różnych usług internetowych. Okazuje się, że 87 proc. respondentów zadeklarowało poczucie bezpieczeństwa podczas korzystania z bankowości elektronicznej. Ankietowani w zdecydowanej większości (78 proc.) uważają także, że to właśnie banki są w największym stopniu odpowiedzialne za zapewnienie bezpieczeństwa pieniędzy w sieci.
Co ciekawe, aż 65 proc. badanych dopuszcza możliwość ponoszenia dodatkowych opłat bankowych podnoszących poziom bezpieczeństwa konta elektronicznego. Najwięcej bo 45 proc. deklaruje taką gotowość w kwocie kilku złotych miesięcznie. Znacznie mniej (13 proc.) zgodziłoby się na kilkunastozłotowe koszty w skali miesiąca, a jedynie dla 7 proc. bezpieczeństwo nie ma ceny. Jednak tylko 28 proc. Polaków czuje się współodpowiedzialnymi za bezpieczeństwo transakcji finansowych dokonywanych w sieci.
Przekłada się to na zachowania w internecie. Aż 67 proc. badanych przyznało, że stosuje te same hasła do logowania do różnych kont, z czego 16 proc. deklaruje, że robi to często. Wciąż istotny odsetek osób nie zmienia haseł do bankowości internetowej lub mobilnej – odpowiednio 39 proc. i 36 proc. badanych. Nieco optymistyczniej rysuje się kwestia samego tworzenia haseł dostępowych – ponad połowa Polaków (57 proc.) deklaruje, że stosuje długie i skomplikowane ciągi literowo-liczbowe, Najbardziej popularnym sposobem zabezpieczenia telefonu zdaniem 45 proc. pytanych jest kod PIN, a sposób biometryczny (poprzez skan odcisku palca lub twarzy) stosuje 39 proc. badanych. 13 proc. Polaków w żaden sposób nie zabezpiecza dostępu do zawartości smartfona.