Lendo Polska od ubiegłego miesiąca nie przyjmuje nowych wniosków kredytowych
– Z dniem 31 maja 2020 r., Lendo Sp. z o.o. zakończyła swoją działalność operacyjną i nie przyjmuje nowych wniosków o pożyczkę lub kredyt. Jednocześnie informujemy, że Państwa dane osobowe przetwarzane przez Lendo jako administratora danych osobowych zostaną trwale usunięte z chwilą likwidacji spółki – czytam w informacji zamieszczonej na stronie internetowej Lendo.
O tym, że Lendo ma problemy z kapitałem, po tym jak z finansowania polskiej spółki wycofał się szwedzki inwestor, wiadomo od kilku tygodni. Na początku kwietnia pisał o tym Puls Biznesu. Managerowie liczyli jeszcze, że kapitał na dalszą działalność uda się znaleźć gdzie indziej. Wgląda jednak na to, że ich zabiegi nie zakończyły się powodzeniem.
Lendo jest drugim brokerem kredytowym online na polskim rynku, który w ostatnim czasie zamknął biznes. Przypomnę, że we wrześniu ubiegłego roku podobną decyzję podjął polski fintech FinAi. Jego przedstawiciele argumentowali wówczas, że zaproponowany model kredytowego marketplace’u nie sprawdza się na polskim rynku. FinAi ostatecznie został przejęty przez Allegro, a pracownicy fintechu pracują nad nowymi usługami finansowymi, które wkrótce mają trafić do klientów największej w Polsce platformy e-commerce.
Wychodzi więc na to, że z trzech dużych pośredników kredytowych online, działających jeszcze do niedawna na polskim rynku, ostał się jeden, czyli należące do Aliora Bancovo. Ogromny wpływ na sytuację firm pożyczkowych i kredytowych wywierają regulacje, w tym przede wszystkim zaordynowane w tzw. tarczach antykryzysowych niskie, maksymalne limity kosztów obsługi produktów kredytowych, czyniące działalność w tym obszarze praktycznie nieopłacalną.