Andrzej Reich, dyrektor departamentu regulacji bankowych, instytucji płatniczych i spółdzielczych kas oszczędnościowo-kredytowych w Komisji Nadzoru Finansowego, został dziś wybrany na drugą kadencję członka zarządu EBA, czyli europejskiego nadzorcy bankowego. Reich pozostanie we władzach tej instytucji przez dwa i pół roku, bo tyle trwa kadencja członka zarządu EBA.

Polska branża płatnicza i bankowa zna Andrzeja Reicha jako osobę o dość konserwatywnym podejściu do nowinek technologicznych. Swoje poglądy na ten temat wyraził np. podczas październikowej konferencji na temat reformy regulacyjnej sektora bankowego, zorganizowanej wspólnie przez KNF oraz firmę doradczą EY.

Przeczytajcie także: • Tadeusz Kościński wiceministrem u Morawieckiego

Mówił wówczas, że 10 czy 15 lat temu technologie informatyczne w bankowości były przestarzałe, bo chodziło o to, by używać rozwiązań dobrze sprawdzonych i oczyszczonych z błędów. – Rozwiązania, które dziś pojawiają się u producenta, czasem po pół roku są już wykorzystywane przez bank. Stwarza to poważne ryzyko związane z cyberprzestępczością, bo te nowości nie są dostatecznie sprawdzone – stwierdził podczas konferencji, cytowany w depeszy przez Polską Agencję Prasową. Zdaniem Andrzeja Reicha rozwój technologii informatycznych sprzyja systemowi bankowemu, a to co zwiększa ryzyko, to zbyt szybkie ich wprowadzanie.

Przeczytajcie także: • Wojciech Kaczorowski odchodzi z Millennium

Andrzej Reich ukończył studia na Uniwersytecie Warszawskim na Wydziale Fizyki oraz MBA. W latach 1973–1992 pracował w Instytucie Fizyki PAN. W latach 1992–1998 brał udział we wdrażaniu programu pomocowego dla polskiego sektora finansowego realizowanego za środki unijnego funduszu PHARE. Od roku 1998 do 2007 kierował Biurem Polityki Nadzorczej GINB w Narodowym Banku Polskim. W latach 2008–2011 był doradcą w Narodowym Banku Polskim. Od 2012 r. kieruje departamentem w KNF.

Fot. KNF