Zmiany właśnie zaanonsowane przez Revoluta spowodowane są brexitem
Jak doniósł jeden z czytelników cashless.pl, Revolut poinformował swoich klientów, że w związku z brexitem, w krajach Europy Środkowo-Wschodniej zaczyna korzystać z litewskiej licencji instytucji pieniądza elektronicznego. Co to oznacza dla przeciętnego użytkownika jego karty i aplikacji?
Najistotniejsza zmiana dotyczy numeru IBAN dla przelewów międzynarodowych. Pojawi się nowy, o czym fintech poinformuje użytkowników w aplikacji. Ci z kolei będą mieli miesiąc, by przesłać nowe dane np. zagranicznym pracodawcom. Nie zmieniają się natomiast dane do przelewów krajowych wykonywanych w złotych.
Fintech pisze, że pozostałe zmiany są czysto techniczne, a jego klienci w większości przypadków nie muszą podejmować żadnych czynności. Tym nie mniej, zacznie obowiązywać nowy regulamin usług, w którym zapisano, że od momentu zastosowania nowej licencji, właściwym do składania skarg będzie Bank Litwy i tamtejsze sądy a nie brytyjski nadzór FCA (The Financial Conduct Authority). Odtąd będzie Was wiązać umowa z nowym podmiotem Revolut Payments UAB, który działa na mocy licencji wydanej przez Bank Litwy.
Revolut informuje także, że nowy podmiot ma takie same uprawnienia co założony w Wielkiej Brytanii Revolut Ltd. i na zasadach tzw. jednolitego paszportu unijnego może wykorzystywać litewską licencję e-money w całej Europie.
Fintech zapewnia też, że jeśli z któryś z klientów nie akceptuje faktu zmiany podmiotu, z którym będzie go wiązała nowa umowa, ma prawo bezpłatnie zamknąć rachunek. Instrukcja, jak to zrobić, została opisana w rozsyłanych mailach. W opcji "Ustawienia" trzeba wybrać pozycję zamknij konto. Można to zrobić w dowolnym momencie, nie czekając na oficjalną zmianę licencji z brytyjskiej na litewską.