Od startu w lutym 2015 r. Blik stał się podstawowym instrumentem do płatności w internecie
Dokładnie 9 lutego 2015 roku ówcześni: prezes spółki PSP Adam Malicki, wiceprezes Grzegorz Długosz oraz przewodniczący rady nadzorczej Tomasz Niewiedział, ogłosili rynkowy debiut usługi pod nazwą Blik. Serwis cashless.pl relacjonował to w tekście Wystartował system płatności mobilnych Blik. Nowy system płatności mobilnych wdrożyło do swoich aplikacji sześć banków, w tym Alior, BZ WBK (dziś to Santander), ING, mBank, Millennium i PKO.
Początkowo użytkownicy Blika mogli korzystać z trzech podstawowych usług: płatności w sklepach stacjonarnych i internetowych oraz wypłat gotówki z bankomatów. Dopiero w późniejszym okresie funkcjonalność systemu była stopniowo wzbogacana, m.in. o płatności P2P (a więc przelewy na numer telefonu odbiorcy), wpłaty we wpłatomatach czy możliwość płatności w e-commerce w tzw. modelu one click.
Początki Blika były trudne. Dość powiedzieć, że w pierwszym roku funkcjonowania za pomocą tego rozwiązania wykonano mniej niż 1,5 mln transakcji. Ponadto Blika postrzegano jako konkurencję dla kart płatniczych, szczególnie w sklepach stacjonarnych. To sprawiało, że wielu specjalistów nie dawało mu szans na konkurowanie z płatnościami zbliżeniowymi a nadzieje na to, że w świecie offline Blik otrzyma funkcję bezstykową stawały się coraz mniej realne. Młodej spółce na pewno nie pomagała skomplikowana struktura właścicielska (sześciu równoprawnych udziałowców na co dzień ze sobą konkurujących) i częste zmiany we władzach firmy.
Ale kwartały mijały a prezesi banków założycieli konsekwentnie podtrzymywali chęć dalszego inwestowania w PSP. Spółka powoli zwiększała funkcjonalność Blika, uzupełniając ją o kolejne usługi. Zwiększała się też dostępność do niego, bo coraz to nowe banki wprowadzały go do swojej oferty. Systematycznie rozbudowywana była też sieć akceptacji, szczególnie w świecie e-commerce. Do tego wraz z awansem Dariusza Mazurkiewicza na prezesa PSP w maju 2017 r. ustabilizowany został skład zarządu a firma coraz większy nacisk zaczęła kłaść na rozwój Blika w płatnościach online.
Na efekty tych działań trzeba było trochę poczekać, ale banki-założyciele PSP na pewno nie żałują tego czasu. Z najnowszych danych wynika, że w ciągu pierwszych trzech kwartałów ub. roku użytkownicy Blika wykonali prawie 150 mln transakcji, z czego ok. 70 proc. w środowisku e-commerce. Blik staje się więc powoli podstawowym narzędziem do płatności w internecie. Pod względem liczby transakcji przeskoczył już karty płatnicze.
Wszystkie te wydarzenia nie uszły uwadze najważniejszych na świecie organizacji płatniczych. Jedna z nich, czyli Mastercard, podjęła decyzję aby zainwestować w PSP. Z nieoficjalnych informacji wynika, że spółkę zarządzającą Blikiem wyceniono przy okazji na ok. pół miliarda złotych. Wraz ze wzrostem liczby i wartości transakcji realizowanych za pomocą Blika jej wartość powinna rosnąć zwłaszcza, że system płatności mobilnych wreszcie zyska technologię zbliżeniową i będzie miał szansę na rozwój za granicą. Czy i jak to się uda? Okaże się pewnie za kolejne pięć lat.