Przedstawiciele spółki PSP, która zarządza systemem płatności mobilnych Blik, niemal od początku deklarowali, że jednym z najważniejszych, jeżeli nie najważniejszym obszarem, w którym chcą rozwijać Blika, jest handel internetowy. Właśnie pokazali, jak wygodna może być płatność tym instrumentem w środowisku e-commerce.
Aby przekonać się jak to działa, możecie wejść na stronę sieci Multikino lub Helios, gdzie przy okazji otrzymacie prezent w postaci darmowego biletu na seans. Wśród różnych metod płatności znajdziecie tu Blika. Jednak pole do wpisywania kodu znajduje się bezpośrednio na planszy wyboru metody płatności. Nie trzeba przechodzić nigdzie dalej, by zainicjować transakcję. Wystarczy wpisać kod i potwierdzić płatność na smartfonie. To o wiele wygodniejsze niż płacenie np. przez pay by linka.
I jeżeli mowa o konkurowaniu z pay by linkami, to nowym rozwiązaniem PSP wyraźnie pokazuje, że ma czym walczyć. Pod względem ergonomii użycia nie mogą się z nim równać. Podobnie jak pod tym względem nie mogą się z nim równać tradycyjne karty. Nie znaczy to jednak, że władze PSP mogą założyć nogę na nogę i patrzeć, jak nagle zaczyna rosnąć liczba transakcji Blikiem w internecie. Konkurencja też nie zasypuje gruszek w popiele.
Jak wiecie, organizacje płatnicze intensywnie pracują nad cyfrowymi portfelami, których zadaniem jest ułatwianie transakcji w internecie. Dzięki nim, po jednorazowej rejestracji karty, można płacić w sieci właściwie jednym kliknięciem. Ergonomiczna przewaga Blika w stosunku do cyfrowego portfela MasterCarda czy Visy zmniejsza się więc, choć na ich niekorzyść przemawia wciąż mała popularność zarówno pod względem liczby użytkowników jak i sklepów, w których można tak płacić.
Przewagą cyfrowych portfeli jest również chargeback, który pozwala na staranie się o zwrot pieniędzy, jeżeli sklep zamówionego produktu nie wyśle, lub gdy wysłana paczka będzie niepełnowartościowa. Choć to akurat może zadziałać też na korzyść Blika, którego część właścicieli sklepów ze względu na brak chargebacku może akceptować chętniej niż rozwiązania oparte o karty.
Ponadto najszybciej rozwijającym się obszarem handlu internetowego jest dziś m-commerce, czyli zakupy w sieci na smartfonach. A próba zapłacenia Blikiem za zakupy dokonywane na niewielkim wyświetlaczu telefonu komórkowego to wyczyn przynajmniej karkołomny. Konkurencja np. w postaci mobilnego pay by linka rozwijanego przez PayU jest daleko w przodzie. Jeżeli PSP chce budować pozycję Blika w tym obszarze, musi szybko przedstawić swoje rozwiązanie również dla środowiska m-commerce.
