Wyłączenie aplikacji i zamknięcie strony internetowej wskazuje na to, że Play pogrzebał koncept Play Ubezpieczenia
Aplikację Play Ubezpieczenia możecie jeszcze pobrać np. z marketu Google Play, ale po jej zainstalowaniu nie znajdziecie w niej żadnej polisy. Od kilku dni nie działa także strona internetowa, za pośrednictwem której można było kupować produkty w ramach Play Ubezpieczenia. Wcześniej oferta polis dostępnych w aplikacji sukcesywnie się zmniejszała. Wygląda na to, że teraz telekom ostatecznie pogrzebał projekt. Redakcja Cashless poprosiła biuro prasowe Play o skomentowanie tej sprawy. Gdy odpowiedź nadejdzie zaktualizuję tekst.
Play Ubezpieczenia to aplikacja mobilna, wprowadzona na rynek pod koniec 2017 r. Za jej pomocą telekom sprzedawał polisy kilku różnych towarzystw. W ten sposób można było ubezpieczać np. torebki, rowery czy zakupy tzw. itemów w grach sieciowych. Apka była dostępna dla abonamentowych klientów operatora komórkowego i miała być sposobem na podniesienie zyskowności biznesu. Klienci mieli korzystać z aplikacji m.in. dzięki atrakcyjnym cenom ubezpieczeń.
Wygląda jednak, że ten koncept się nie sprawdził. Play od początku miał problem ze zmotywowaniem klientów do tego, aby instalowali aplikację. Na pewno nie pomagał fakt, że z apki nie mogli korzystać klienci konkurencyjnych telekomów oraz że dostępna w niej była tylko jedna forma płatności, a więc doliczenie składki do rachunku za usługi telekomunikacyjne.
Niewątpliwie pomysł na aplikację Play Ubezpieczenia był ciekawy, ale jego zamknięcie to kolejny dowód na to, jak trudno zawojować rynek aplikacją ubezpieczeniową. Przypomnę, że niedawno fintech DiPocket poinformował o wyłączeniu innej apki z tego segmentu – Bacca Ubezpieczenia i płatności. Wydaje mi się, że póki co w środowisku mobilnym branża ubezpieczeniowa jest skazana na współpracę z bankami.