Po wtorkowej panice przy kasach i bankomatach BS, urząd przypomina, że depozyty klientów objęte są gwarancjami BFG
Komisja Nadzoru Finansowego zawiesiła od 12 lipca 2019 r. działalność Banku Spółdzielczego w Grębowie oraz postanowiła wystąpić do sądu z wnioskiem o ogłoszenie upadłości tego banku. Zdaniem Komisji "z powodów związanych bezpośrednio z sytuacją finansową banku nie reguluje on wobec deponentów swoich zobowiązań w zakresie wypłaty środków objętych ochroną gwarancyjną".
W komunikacje KNF napisał także, że bank z podkarpackiej miejscowości "jest zagrożony upadłością i brak jest przesłanek wskazujących, że działania nadzorcze lub działania tego podmiotu pozwolą we właściwym czasie usunąć to zagrożenie".
Problemy BS w Grębowie narastały od dłuższego czasu. W poniedziałek 9 lipca KNF ustanowiła w nim zarząd komisaryczny. W nocy z poniedziałku na wtorek wśród klientów wybuchła panika – przed siedzibą instytucji ustawiła się długa kolejka chętnych do wypłaty pieniędzy lub dokonania przelewu na rachunek w innym banku. Niektórzy wybierali gotówkę z konta w okolicznych bankomatach. Wczoraj natomiast Prokuratura Okręgowa w Tarnobrzegu przejęła od Prokuratury Rejonowej wszczęte w ubiegłym tygodniu śledztwo w sprawie działania na szkodę banku. Chodzi o udzielenie przez bank kredytów niezgodnie z procedurami (np. osobom bez zdolności kredytowej) w sumie na kwotę 17 mln zł.
W swoim komunikacie KNF podkreśla jednocześnie, że "ogólna sytuacja ekonomiczno-finansowa sektora banków spółdzielczych w Polsce oceniana jest pozytywnie, a jednostkowe zdarzenia o charakterze incydentalnym nie wpływają na jego stabilność”. Urząd przypomina także, że wypłata pieniędzy z konta bankowego jest gwarantowana przez BFG do równowartości 100 tys. euro (ok. 425 tys. zł), niezależnie od liczby rachunków posiadanych przez deponenta w danym banku. W przypadku rachunku wspólnego każdemu ze współposiadaczy przysługuje odrębny limit środków gwarantowanych.
Bank Spółdzielczy w Grębowie to niewielka instytucja finansowa. Według informacji z KNF klientom BFG musi wypłacić prawie 28 mln zł. Dla porównania – po upadku SK Banku z Wołomina trzeba było wypłacić jego klientom ok. 2 mld zł.