Partnerzy strategiczni
Partnerzy wspierający
Partnerzy wspierający
Partnerzy wspierający
Partnerzy merytoryczni
Polska karta raczej nie dostanie ulgi na interchange

Okazuje się, że krajowy system kartowy, jeżeli powstanie, najpewniej nie będzie mógł skorzystać z przywilejów wprowadzonych przez Sejm dla American Express i Diners

Pod koniec ubiegłego tygodnia Sejm przegłosował nowelizację ustawy o usługach płatniczych, która wprowadza pewnego rodzaju ulgę dla tzw. niepełnych, trójstronnych systemów płatniczych. Chodzi o organizacje płatnicze, które przynajmniej część swojego biznesu licencjonują, co znaczy, że wydają karty za pośrednictwem banków a transakcje rozliczają za pośrednictwem operatorów terminali.

Owa ulga, którą te organizacje dostały, to trzyipółletni okres, w trakcie którego nie muszą stosować się do limitu na prowizję od transakcji bezgotówkowych wynoszącego 0,3 proc. Na polskim rynku działają dwie firmy, które na nowelizacji skorzystają, a więc American Express i Diners Club.

Przeczytajcie także: mBank rezygnuje z kart przedpłaconych

Jednak zwolennicy wprowadzenia okresu przejściowego podnosili, że skorzystać z niego będzie mógł również polski system kartowy, o którym coraz głośniej, a który miałby powstać na bazie systemu mobilnego Blik. Okazuje się jednak, że nie będzie to takie proste. Wątpliwości w tej sprawie podniósł dr Krzysztof Korus, radca prawny z kancelarii dLK Korus Okoń.

– Wprowadzone przez nowelizację ustawy o usługach płatniczych trzyipółletnie zwolnienie ze stosowania limitu na interchange dotyczy tych systemów płatniczych, które z zasady są trójstronne, ale część sprzedaży zlecają bankom a część akceptacji agentom rozliczeniowym. Jeżeli powstałaby polska karta płatnicza, to aby mogła korzystać z tego zwolnienia na analogicznych zasadach jak Diners i AmEx, spółka nią zarządzająca musiałaby przynajmniej niewielką część kart wydać konsumentom bez pośrednictwa banków. Musiałaby również mieć podpisane umowy na akceptację kart z częścią punktów handlowo-usługowych bez udziału operatorów terminali – mówi dr Krzysztof Korus.

Przeczytajcie także: Prą do karty krajowej. Skorzystają na tym AmEx i Diners

Pojawia się więc zasadnicze pytanie, czy Polski Standard Płatności, który jest operatorem Blika, albo jakikolwiek inny podmiot, który miałby wprowadzić na rynek polską kartę, będzie w stanie organizacyjnie poradzić sobie z wydawnictwem kart oraz ogarnięciem biznesu od strony akceptacji. A z drugiej strony czy banki znajdują ekonomiczne uzasadnienie do tego, by tworzyć system kartowy, który formalnie będzie ich konkurentem?

KATEGORIA
KARTY
UDOSTĘPNIJ TEN ARTYKUŁ

Zapisz się do newslettera

Aby zapisać się do newslettera, należy podać adres e-mail i potwierdzić subskrypcję klikając w link aktywacyjny.

Nasza strona używa plików cookies. Więcej informacji znajdziesz na stronie polityka cookies