Ponad 60 proc. Polaków chciałoby większej konkurencji na rynku kart płatniczych, na którym dominują dwa systemy międzynarodowe - Visa i MasterCard. Konkurencją dla nich mogłaby być lokalna karta płatnicza. Tak wynika z badania przeprowadzonego przez Instytut Badań Rynkowych i Społecznych. Wyniki sondażu podała agencja informacyjna ISB News.

Na pytanie „Czy uważa Pan(i), że należy zwiększyć konkurencję, poprzez umożliwienie rozwoju i powstania innych systemów na przykład lokalnej karty płatniczej?" 28,1 proc. badanych odpowiedziało zdecydowanie tak, a 32,8 proc. - raczej tak. Zdania na ten temat nie ma 13,7 proc. respondentów. Z kolei zdaniem 25 proc. ankietowanych, konkurencja już dziś jest wystarczająca lub raczej wystarczająca.

Przeczytajcie także: • Ulgi dla kart luksusowych przegłosowane

Polski rynek jest zdominowany przez dwa zagraniczne systemy kartowe: Visa i MasterCard, które według danych NBP zajmują razem ok. 99 proc. tego obszaru działalności. Oprócz nich funkcjonują jeszcze dwa systemy o znikomym udziale w rynku, czyli Diners Club i American Express.

Czy to przypadek, że akurat dzisiaj publikowane są wyniki tych badań? Jeżeli weźmie się pod uwagę plan obrad rozpoczynającego się właśnie posiedzenia Sejmu, wydaje się, że chyba nie. Posłowie mają zdecydować m.in. o losie nowelizacji ustawy o usługach płatniczych, która wprowadza zmiany korzystne dla Diners i American Express, a także ewentualnego nowego systemu kartowego, jeżeli taki by powstał.

Nowelizacja przewiduje, że przez trzy i pół roku organizacje o udziale w rynku do 3 proc. lub nowe podmioty nie musiałyby stosować się do limitu interchange. To prowizja, jaką właściciele sklepów odprowadzają do banków z tytułu przyjętych płatności kartami. Limit ten wynosi dziś 0,3 proc. Gdyby nowelizacja weszła w życie, banki wydając karty organizacji o mniejszym udziale w rynku mogłyby zarabiać więcej na transakcjach.

Przeczytajcie także: • MasterCard i Visa trafią pod nadzór NBP

W tej sytuacji należy się spodziewać, że MasterCard i Visa będą tracić swój stan posiadania. Stracą także właściciele punktów handlowo-usługowych, którzy będą wydawać więcej na obsługę kart. Szczególnie stratni będą przedstawiciele hoteli i restauracji, gdzie dokonuje się dużo transakcji kartami Diners i AmEx. Dla klientów zmiana powinna być raczej neutralna. Zyskają banki oraz organizacje o mniejszym udziale rynkowym.

Dzisiejsza publikacja danych zdaje się wprowadzać nową retorykę w kwestii uzasadnienia nowelizacji ustawy. Wcześniej jej zwolennicy podkreślali przede wszystkim, że dzięki pomocy organizacjom Diners i AmEx zwiększy się konkurencyjność polskiego rynku. Pojawiły się jednak wątpliwości, czy parlament powinien przygotowywać ustawę korzystną dla dwóch zagranicznych podmiotów. Sondaż ma być może pokazać, że ustawa jest potrzebna nie tylko dla nich.

Tymczasem na rynku jest coraz głośniej o powołaniu polskiej karty płatniczej, która miałaby działać w oparciu o system rozliczeń kartowych budowanych przez Krajową Izbę Rozliczeniową oraz o system płatności mobilnych Blik.

Ogólnopolskie badanie zostało przeprowadzone przez IBRiS we wrześniu na próbie 1100 osób w wieku 18 lat i powyżej.